Paskowani Ludzie
paskowany świat
kiedy pada deszcz
i nie wieje wiatr
paskowany świat
rzęsisty deszcz
i ja.
idę całkiem sam
krople wody
jak ciepły prysznic
pieszczą mnie po skroni
paskowany świat
to raj..
paskowani ludzie
dla mnie nie pojęci
w pasywnej tragedii
domów zamknięci
paskowani ludzie
pomalowani
na deszczowe wzory
własnymi kompleksami
paskowani ludzie
dla mnie nie pojęci
ludzie, tylko
słowami zaciężni
wyjdźcie na deszcz
otwórzcie te usta
spijajcie szklankami
wypijcie do pusta
paskowani ludzie
jak ja was nie rozumiem
jestem podobny
tylko ten deszcz lubię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.