Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

patosfera

urodzony w koszu z wikliny
na pogniecionych kartkach papieru
uroczo wylania się pustkowie
pielęgnowane jak niechciane dziecko
stąd do ostatniego przystanku
ciągnie się widok znany z dzieciństwa
chora wyobraźnia zna dalszy ciąg tej inwokacji
kołyszące słowo
wypowiedziane przy okazji
dyskretnego zwierzenia
potajemne odwrócenie
od codziennego wysiłku
pod osłoną z amarantowych marzeń

to tylko chwila zadłużona w banku złudzeń i przyjemności
wypłakane losy wędrującego oka
niezdolnego do patrzenia
przecież tej zimy zamarzły nawet łzy
jak winogrona głaskane przez leniwego ogrodnika
w zagajniku nieposłuszeństwa

autor

Bielan

Dodano: 2006-10-30 12:16:34
Ten wiersz przeczytano 656 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Romantyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »