PERSONA Z WĄTŁEJ POZYTYWKI
plastrem miodu wciąż wyraźnym
byłeś podzielonym na tysiące słów,
choć nie czuję tego głodu,
czarnym palcem zapisuję znak.
zmęczonym okiem wykrzykuję
jak przysięgę poznany trend, któremu jestem
posłuszna,
na niezgodę haustem zagłuszam
uniżne wołanie.
z oddali nuty szeleszczą pomyślnie,
zatrwożona bywam mniej i więcej
zależnie od sezonu na rodzaj łez.
autor
Eve85
Dodano: 2013-03-22 18:58:00
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wiersz rozważanie o życiu który jest jakby
ostrzeżeniem do słodkich zdarzeń które zmieniają
oblicza
p o z d r a w i a m
U mnie poezji raczej nie znajdziesz. No może w kilku
utworach.
ładne pisanie, podoba mi się:)
Trudny, smutny i bardzo dobry. Pozdrawiam
Ciekawy wiersz.
Ladnie.Podoba mi sie:)+
Ewo, w tym tekście widzę niesamowity potencjał.
Ostatnia strofa - rewelka. W dwóch pierwszych za
bardzo "pozakręcałaś". Gdybyś ciut uprościła ich
przekaz, mogłoby być niezwykle ciekawie.
Podoba mi się.