Pisać
Pisać, do słowa przyklejać słowo,
tak by zabrzmiały akordem dźwięcznym.
Co dzień uparcie bazgrać na nowo
brnąć w opętaniu z gruntu zbytecznym.
Pisać, czarując zmysły wyrazem.
Ironię splątać z oksymoronem
mknąć, przez obłoki rączym pegazem,
serca płonącym ogrzać bierwionem.
Pisać, i prawdą drogę oświecać.
Radować umysł, budzić nadzieję
frazą, co zwiędłe zmysły podnieca,
której słuchając się ciut młodnieje.
Pisać, tym budzić wiosnę uśpioną,
dym znad kartoflisk ścigać rozwiany,
snuć nić pajęczą przez los przędzioną
polnego stracha gładząc łachmany.
Pisać, bez tego żyć wszak nie mogę.
To się obsesją chwilami staje.
Chociaż upadam wciąż na podłogę
to ciągle żyję, co dzień powstaję.
Pisać, lecz po co? Toż nikt nie czyta.
I nie ma o co robić hałasu.
Taka już rola jest emeryta,
czyli zabójcy wolnego czasu.
Komentarze (16)
Pisać z potrzeby serca, nie licząc na oklaski. Dla
siebie.
Cenię szczerość bardzo i mówienie to co się myśli- to
się nie zmieniło.
Dziękuję za komentarz, bardzo mi się podoba, tylko z
tym wyrzekaniem- nie robię niczego dla wdzięczności.
Dziękuję jeszcze raz za komentarz i z mojej strony-
przyjaźń masz.
Gminny Poeto, coś w tym jest, że jak ktoś zacznie
pisać, to nie łatwo przestać. Sama to odczuwam. Czegoś
brakuje, czegoś żal...więc proszę pisz dalej, bo bez
czytania też ani rusz...bukiecik niezapominajek dla
Ciebie :)
No przestan, ja czytam :)
I jeszcze w gratisie
Usmiecham sie :)
Witaj,
no to sobie ponarzekałeś...
Na szczęście cztery pierwsze strofy bogato uzasadniają
piękno i sens pisania - oczwiście nie zawsze,
ale.../+/.
Daruję Tobie zatem tę ostatnią, bo któż z nas jest bez
winy.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za pamięć o mnie.
No jak to kłamie,w żywe oczy. Ponad setka
wyświetleń;-)
Nie narzekaj, jak to nie czytają?...patrz ilu
przeczytało, ja ostatnio nie mam zbyt wiele czasu...a
po sobie to nie chcesz nic zostawić?...pozdrawiam
ciepło .
A na kawę zawsze możesz wpaść tylko uprzedź :))
Pisać i choćby dla nas na beju są najwierniejsi
czytelnicy
Sławku pisać, bo są tacy co czytają i komentują, dalej
za Grażynką, pozdrawiam serdecznie.
A niby czemu to nikt nie czyta,
msz czytają, w jakże,
a że nie zawsze, cóż, Ty także nie zawsze wszystkich
czytasz, czas nie zawsze na to pozwala, ciekawie
piszesz o potrzebie pisania, ja czasem ją miewam, ale
nie zawsze, co nie oznacza, że bez poezji nie żyję,
żyję, nawet gdy sama jej nie piszę, choć gdy piękna
aura za oknem to bardziej mnie ona kręci, niż
najpiękniejsze wiersze :)
A wiersz mi się podoba,
swoją drogą pierwsze wiersze pisałam tylko do szuflady
jako małolata, tak jak pisze jastrze dla siebie,
wówczas nie było u nas netu i jakoś nie było z tego
powodu bardzo źle, a nawet zyskiwało się czasowo,
a ludzie spotykali się li tylko face to face, a nie
przed ekranem monitora także...
Pozdrawiam serdecznie, dodam, że masz sporo udanych
wierszy, ten też takim jest, Sławku :)
Pisać, pisać:) czytających wielu
A mnie się marzy emerytura!
Ale jeszcze 16 lat :(
Dopóki pisanie sprawia przyjemność warto pisać :)
Po pierwsze - nie piszesz dla innych tylko dla siebie.
Po drugie - niektórzy Cię jednak czytają, a część z
nich nawet komentuje.
No i po trzecie - znam tysiąc głupszych sposobów
zabijania czasu. Jak pomyślisz sobie co byś robił w
tym czasie, który zużywasz na pisanie (i czytanie
innych) to wychodzi na to, że te wszystkie inne
czynności mogą poczekać...
Może emeryci pisać nie powinni.
Co było by potem? Świat i tak jest dziwny :-)
Pozdr.
Cóż, możesz się czuć wybrankiem Muz,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
We mnie masz wiernego czytelnika. (no i jest to też
moją obsesją)