po burzy...
użalała się miłość nad sobą
czarne chmury się nad nią zebrały
żalem się niebo wraz z nią zaniosło
sam nie wiem czy deszcz czy łzy leciały
nie mam ja powodzenia nic w sobie
a niech to piorun siarczysty trzaśnie
...wtem grzmot na niebie i w głowie
błyski
żyję więc kocha mnie życie – wrzaśnie!
reszta miłości sama wnet przyjdzie
na razie przyszedł optymizm duży
życie tak czasem ma już do siebie
- od nowa zacznie po wielkiej burzy
autor
yamCito
Dodano: 2014-04-06 12:04:12
Ten wiersz przeczytano 2132 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Po burzy zawsze słońce. Pozdrawiam serdecznie
Po prostu..Talent,pozdrawiam
kto kieruje piorunem
Godzenie się po burzy bywa burzliwe.
A po burzy i deszczu przyjdzie pogoda i piękne słońce
:)
Raz na wozie ,raz pod wozem,
gdy jest gorzej,
to być lepiej tylko może:)
Pozdrawiam:)
A po ulewie już tylko słoneczka wypatrywać;))))))
Pozdrawiam i tych promiennych dni życzę:)))
Przypływy i odpływy = samo życie! Super! Pozdrawiam
cieplutko :))
Po burzy atmosfera się oczyszcza i można zaczynać od
nowa:))
Bardzo mi się podoba, widać talent.:)))
A swoją drogą super opis siebie:)))))
Pamiętajmy to co ważne,
by w sercu pozostało.
Nadchodzi wiosna,
czas się rozruszać.
Wstawaj dziewczyno!
- krzyknęła dusza.
Chciałem napisać, to samo co Lena :))) A więc,
potwierdzam Jej słowa i dziękując pozdrawiam!
Po burzy zawsze wschodzi piękna kolorowa
tęcza..POZDRAWIAM SERDECZNIE.
Po burzy zawsze jest slonce!!!!
Pozdrawiam serdecznie!
Myślę, że ciekawym zjawiskiem przyrody jest burza, ale
u ludzi jak pomiędzy nimi krąży "burza" dobrze nie
jest