Po co ?
Dlaczego ty ciągle jesteś ?
Wzięty furią mojego życia
Na kolejnym zakręcie
Jakby pionek do zbicia...
A ja tak rozedrgana ,
Niestabilna jak próżnia
Zawieszona w rozłamach
Uczuć już nie rozróżniam...
W oparach marzeń błąkam
Roję fantasmagorie
Na strachu obręcz czekam
Marzenie jedyne moje...
A kiedy zacznę krzyczeć :
Jesteś ziemią
Solą
Ołtarzem
Będzie to może wyzwanie ,
Czy będzie to może kamień ?
autor
mamma
Dodano: 2008-08-10 21:28:34
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Pytania zadane przez podmiot liryczny intrygują- tyle
w nich żalu i bólu....