Po przecinku
Codzienna. Nieco zmatowiała
przy wybłyszczonych aureolach
aniołów. Choć sukienka szara,
jeszcze falbani się z wieczora.
Poniedziałkowa i odświętna
w grudniowe ciche noce. Wiesz już,
z tysiąca innych ona jedna.
Dla ciebie wciąż na pierwszym miejscu.
Zosiak
Zdrowych, spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia :)
autor
Zosiak
Dodano: 2015-12-14 10:54:34
Ten wiersz przeczytano 6337 razy
Oddanych głosów: 106
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (152)
z przyjemnością czytam i analizuję
czy to samo co Ty w swoim sercu czuję...pozdrawiam.
Vick, dziękuję za poczytanie :)
magda*, to cieszy, czyli mam dla kogo pisać :)
Dziękuję Ci.
Chłonę Twoje wiersze jak deser najpyszniejszy- zjadam
po okruchu, aby jak najdłużej delektować się
wspaniałością tego, co mam.
po przecinku stawiam kropkę nad "i" -
oto wiersz prawdziwy,
aż po nocach mi się śni..
elka, Nel-ko
dziękuję Wam :)
Pięknie Zosiu:):) Miłego:)
Piękny nastrój stworzyłaś
pozdrawiam
karat, Nathan, miło :)
Dziękuję Wam za poczytanie.
Przeczytałem z niekłamaną przyjemnością. Pyszny rytm.
Palce lizać;-)
Piękna, Zosiakowa liryka! Pozdrawiam!
dziewczyno... uśmiech :)
mariat, dziękuję za poczytanie :)
waldi1 - dzięki za komentarz.
Sukienka szara, zmatowiała - ale grunt!, że falbani
się i w podskokach się pyszni.
Z tysięcy słów, potrafisz wyczarować jedyne
wiersze....
Podziwiam. Od wczoraj...ale al-bo włamała mi się do
mózgu i wykradła plik z komentarzem....:).
Pozdrawiam:)
Tak powinno być ona zawsze na pierwszym miejscu ..
Ładny :))
podoba się i to bardzo
Pozdrawiam serdecznie