Pobudka
Zbudził dzisiaj mnie łoskot gąsienic.
Obce czołgi jechały ulicą,
Sopot zszarzał, oblicze odmienił.
(Te napisy wszędzie cyrylicą...)
Więc włączyłem radio. Wiedzieć chciałem
Co to będzie, co mam robić teraz
I po chwili w eterze słyszałem
Pewny siebie, twardy głos premiera.
Płynął sobie spokojnie z głośnika.
Słucham. Uszom nie mogę uwierzyć.
Mówił, że nam jest zbędna panika,
Więc nie wolno tej paniki szerzyć.
Sytuacja wszak jest pod kontrolą,
Rośnie siła i znaczenie kraju,
Lecz wrogowie wstrętni ideolo
W krąg defetyzm podły rozsiewają;
Że wróg po to defetyzm ten szerzy,
Żeby strachem zatruć nasze dusze...
A z ulicy słyszałem żołnierzy,
Jak śpiewali wesoło „Katiuszę”...
Fantastyka, bo mam nadzieję, że sytuacja jest niemożliwa. Ale gdyby się zdarzyła, reakcja rządu tak by wyglądała. Tu jest pełen realizm.
Komentarze (13)
Oby się nigdy nie wydarzyło
Rzeczywiscie smutny klimat.
Swietny wiersz. +++
Pozdrawiam
Nie Michale, tak by nie wyglądała sytuacja, bo nie
sądzę by z Królewca te tanki zostały przerzucone,
prędzej z niemieckiej strony i nie "Katiusza" by
leciała tylko zapewne "Gott mit uns" z
błogosławieństwem i radością na twarzach wielu
"solidnych Polaków", witających kwiatami.
obawy uzasadnione w jakimś stopniu więc wiersz coraz
bardziej może się oddalać od fantastyki... oby nie..
pozdrawiam
Myślę, że to nie jacyś wrogowie rozsiewają defetyzm,
tylko rząd oraz jego posłuszni i zagorzali wyznawcy
sieją panikę i szerzą wrogość. Po co? Dlaczego? To już
inny temat...
Świetny wiersz, wiadomo!
Obyśmy tego nigdy nie doczekali.
Natomiast sytuacja, rzecz jasna, według władz, jest
zawsze pod kontrolą. Na każdej płaszczyźnie, nawet
tam, gdzie już całkowita ruina. Taka
goebbelsowsko-bolszewicka propaganda. Oby tylko do
jesieni.
Pozdrawiam, Michale.
sorki "n" i "s" się do "fantastyki " wkradło
przypomnęo"
https://www.google.com/search?client=firefox-b-e&q=na+
jarmarku+w+gda%C5%84sku+spiewniemieckich+regionalnych%
3A+hajli+hajlo#fpstate=ive&vld=cid:bb5c526c,vid:65i3Zx
o5nug
realna ocena fantastycznego widza
Ciężkie takie sny. Pozdrawiam
Ja pitole Michał jedź Ty już na ten wypoczynek i
przestań czarno-wróżyć...bo przez Ciebie mam dreszcze
i nie wiem co jeszcze...brrr!
Pozdrawiam :))
Cokolwiek byśmy myśleli- wiatr niepokoju wieje od
wschodu i oby się wreszcie rozpogodziło.
Podobne ob(j)awy występują u mnie...
Niestety Michale, postawa wladz jest 'dziwna', mowiac
delikatnie.