Pobudki o trzeciej siedem
Oliwii. Zawsze.
24.08.2015
3.07
Łóżko
Pobudka
Na moim jednoosobowym łóżku chcę tylko
jednego.
Ujęcia mojemu miejscu na nim kilku
centymetrów.
By zawsze było jakieś "posuń się, mam za
mało miejsca".
Tak, o takie ubywanie centymetrów chodzi.
24.08.2020
3.07
Łóżko
Pobudka
Ciemna poduszka, widać jak w dupie.
Prócz centymetrów życzę sobie rozbierania.
Najpierw zdejmij koszulę potem spodnie.
Pobaw się zapinaniem stanika.
Zaistnij w majtkach poddającym się
grawitacji.
A na koniec rozbierz ciało, bo
Tak, o duszę mi chodzi.
24.08.2070
3.07
Łóżko
Pobudka
Całe życie wszyscy myśleli że złożyłam
śluby milczenia.
Pogrążeni w tanim erotyźmie, nie wiedzą że
czekam po prostu by
Się przesunąć kawałek
Cię rozebrać aż do duszy
I powiedzieć dobranoc.
Komentarze (3)
Lepiej gnieść się z ukochaną osobą w ciasnym łóżeczku
niż spędzać samotne noce w łożu z baldachimem.
Pozdrawiam przepełniony refleksją:)
Fajny wiersz:)
Refleksyjnie ujęta miłość. Skłaniasz czytelnika do
przemyśleń. Pozdrawiam:)