podróże z chochlikiem(wersja...
Kto tu na miejscu usiedzieć nie może?
Kto się ukrył za tym zielonym zbożem?
Czy to nasz chochlik lubiący zabawy
wielki podróżnik i świata ciekawy?
Zapewne się schował przed tą dziewczynką
co tam siedzi grzecznie z niewinną
minką.
Ale niech was ta urocza minka nie zmyli
bo na nudę nie będzie żadnej chwili.
Świetne pomysły zawsze razem mają,
Kochani, uwaga! Znów gdzieś wyruszają.
Zobaczcie sami, puszczają perskie oko
Pewnie balonem wzniosą się wysoko.
Posłuchajcie przedziwnych przygód
dziewczynki z jasnymi warkoczami, która jak
większość dziewczynek uwielbia przebieranki
i malowidła mamy. Kiedy staje przed
magicznym lustrem swojej szafy, wesoły
chochlik mieszkający wśród kapeluszy,
apaszek i rękawiczek podskakuje i fika
koziołki. On już wie - rozpoczyna się nowy
dzień a z nim nowe przygody. A musicie
wiedzieć, taki chochlik uwielbia wesołe
zabawy, psoty i wędrówki po świecie.
Podczas tych wypraw poznają wielu
fantastycznych przyjaciół. Chcecie się
dowiedzieć kogo spotkali i co przeżyli? To
posłuchajcie.
Przygoda w zoo
Na Dolnym Śląsku, w słonecznym Wrocławiu
co widzą? Dzieci w zoo świetnie się
bawią.
Wielka słonica wciąż szuka arbuza,
wpadła na wybieg - czy ktoś szuka guza?
Odważna Emilka wskakuje na kamień
Chcesz zjeść owoce? To w uśmiech się
zamień.
Śmieją się wszyscy a słonica z gracją
Wskoczyła na pień ze smaczną kolacją.
Tutaj za szybą woda jest głęboka
śmieszne figle pokazuje nam foka.
W terrarium przemykamy szybkim krokiem
bo krokodyl łypie na nas groźnym okiem.
Pewnego pogodnego dnia Emilka spoglądała na
świat przez okno swojego pokoju. Wtem
nadleciał do niej skrzydlaty stworek, ani
to wróbel ani myszka. Wyobraźcie sobie, że
zamiast ogonka z piórkami miał łysy, długi
ogonek. Zaskoczona Emilka zapytała
skrzydlatego stworka.
- Kim jesteś? Wyglądasz dziwacznie! – a
chochlik, który z ciekawością przyglądał
się gościowi, powtórzył - No, właśnie kim
jesteś?
-Jestem Filipanek
- powiedział skrzydlaty stworek – I
chciałbym zabrać was w miejsce gdzie
zobaczycie dużo egzotycznych i przedziwnych
zwierząt.
- Słuchajcie - powiedział Filipanek - Zanim
mama wróci z pracy, odwiedzimy naszych
przyjaciół w zoo!!!
Emilka szybko podbiegła do swojej
szafy, ubrała wygodne ciuchy a chochlik
uśmiechnął się szeroko i tyle ich widziano.
W ogrodzie zoologicznym przywitali się
pomrukując, chrząkając i szczebiocąc ze
wszystkimi zwierzątkami. Na koniec poszli
do zwierzyńca dziecięcego karmić młode
kózki i króliczki świeżo obranymi
marchewkami.
W pewnym momencie Emilka zauważyła, że
nigdzie nie ma chochlika.
Ojej – zawołała – gdzie jesteś
chochliku? Przecież czas wracać do domu!!!
Szukała pod każdym
krzaczkiem, kamyczkiem ale jakby zapadł się
pod ziemię. Nagle
gdzieś z obłoków doszło do jej uszu
przeraźliwe – meeee – zadarła głowę do góry
i zobaczyła chochlika i przerażoną, młodą
kózkę jak unosili się balonem coraz wyżej i
wyżej. Na szczęście na ratunek pośpieszył
Filipanek, rozpostarł skrzydełka i poleciał
jak strzała za nimi. Swoim długim,
kolorowym ogonkiem oplótł balon jak liną i
przyciągnął z powrotem na ziemię.
–Jak mogłeś tak wystraszyć małą kózkę –
krzyknęła Emilka – co chciałeś zrobić
złośliwy chochliku?
-Ja, ja tylko chciałem jej pokazać jak
wygląda świat z wysoka, jakie wszystko robi
się maleńkie - powiedział skruszony.
–Dobrze, już dobrze, wracamy do domu a
kózka do swojej mamy.
Komentarze (14)
świetna bajka dla dzieci i jakże radosna:) pozdrawiam
Ela
przyjemnie się czyta
miłego dnia...
piękna ta bajka , czytać można w koło
Piękna wycieczka i przygoda.Czekam na następną
Pozdrawiam:)
Dydaktycznie
Chcesz się dowiedzieć czegoś nowego
Nie trzymaj się stereopytu starego
Wznies się wyjdź nawet z siebie
Poczujesz zachwyt jak ci co są już w niebie.
Ps_
Za sugestie dzięki Roxi - poprawiłam i jabłoń i urlop
...:)
dziękuję za uwagę i komentarze,
ciesze się, ze czekacie na ciąg dalszy, zabrzmi trochę
nieskromnie ale chciałam przybliżyć w przystępny
dzieciom sposób nasz piękny kraj;
juz wklejam ciąg dalszy
w Swojej bajce pokazałaś fantazje i wyobraźnie dziecka
one inaczej widzą świat , w którym jest wszystko
możliwe nawet ten chochlik , który Emilkę zabrał w
świat zwierząt ,kózce której pokazał świat z góry
dzieci przeżywają to wszystko bardzo
głęboko
pozdrawiam:)
ładnie i bajkowo ciągu dalszego czekam ..
A raczej dziś :)
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawa historia. Kiedy ciąg dalszy? Oby jutro
:)
zapewne dzieci z zapartym tchem posłuchają..
.ciekawie...pozdrawiam serdecznie
Pomysł ciekawy i fajny przekaz,
więc na kolejny warto zaczekać!
Pozdrawiam!
ja, naturlich;
hoch lick -
das ist flick
an Breslau..
na Rynku ón tam stał
przeczytałam z zapartym tchem i ciekawa jestem co
będzie dalej Pozdrawiam serdecznie:))