Podróżni
Dokąd jedziecie podróżni
Zaczytani w myślach codziennych
W pokoju pełnym zabawek
I myśli ciemnych
Dokąd pakunki czubate
Poupychane w przedział
Wieziecie i czytacie
Książki kolejny rozdział
Dokąd prowadzi ten tor
I wagon cały w graffiti
Otwarte ma oczy okien
I patrzy na stare chodniki
Dokąd jedziecie podróżni
Zamknięci w swoich wagonach
Nieufni i tacy próżni
Kontrola nieunikniona
Pewni kierunku jazdy
Zawsze do przodu po torach
Bilet poproszę ! - nieważny !
Kierunek jest przecież ?…
- w wyborach
autor:inspektorek
Komentarze (1)
Wiersz godny pochwały,bardzo dobry i temat
niebanalny.Pozdrawiam serdecznie.