Poeci nigdy nie umierają

"bo finał życia - to nie śmierć." - oj, prawda:)))

"(...)Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy(...)'- C. Miłosz 'Który
skrzywdziłeś'. Tak mi się skojarzyło.

A ja wieczorem poprzeglądam na spokojnie:)A wiersz z
nutką ciepłej liryki,bardzo mi się podoba:)

To prawda! Pozdrawiam cieplutko:)

MamaCóra - racja, wiersze życia piszemy cały czas, to
taka przenośnia:)

Odsłuchuję sobie w tle.
Już jak czytałam to pomyślałam, że idealny tekst na
balladę. Z apelem wyrażonym w zakończeniu zgadzam się
i myślę, że nie tylko do wierszy można go zastosować.
Podoba mi się, pozdrawiam. Zdjęcia obejrzałam i
gratulacje składam :)))

Podoba mi sie:)+

Zapisane słowa pozostaną na zawsze
To prawda czy małe czy duże wiersze kiedyś zaświecą
g r a t u l u j ę
pozdrawiam

Jestem na tak :)))

Podoba mi się. Duże TAK. Pozdrawiam-:)

wiersz przetrwają zapisane w pamięci lub w nutach
piosenki

bardzo dobry wiersz do zapamiętania:-)
pozdrawiam

Racja !!!

Zapisy trwają, gdy uniwersalne. Gdy zdziwienie nad
światem w formie bez zarzutu, wciąż szuka odpowiedzi
na pytania nurtujące wciąż - mimo upływu wieków.

Pozytywny akcent w ten sobotni ranek. Przemawia.Pełen
entuzjazmu. Serdeczności.

Krasiński napisał kiedyś "Kto jest poetą, ten nie żyje
długo" - cóż, może i poeci nie żyją długo, ale nie
umierają ostatecznie. Pozostawiając posag słów -
zapisują się na kartach historii na zawsze. Jeśli
chodzi o sam wiersz, to trochę rymy niedokładne, ale w
całość wpasowane, nie naciągane - nie psują całości.
Pozdrawiam.