Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pojmiemy nagle...

Działamy tylko zgodnie z planem,
i odrzucamy tekst niechciany.
Więc czemu ciągle tak nad ranem,
niepokój czuć w nas skacowany.

Zawsze układni bez maniery,
będziemy dzionek cały snuć.
To czemu właśnie do cholery,
nad ranem kaca mamy czuć.

Nie używamy brzydkich słówek,
po cóż się mamy złością męczyć.
Dlaczego to do naszych główek,
wdziera ten kac by je pomęczyć.

Co zrobiliśmy aż tak złego,
by te odczucia nas męczyły.
Odorem kaca straszliwego,
dając posmaczek życia zgniły.

Wystarczy spojrzeć w głąb natury,
poszperać w sobie jak już da się.
Ujrzymy obraz tak ponury,
że kac się zjawi wnet po czasie.

I wszystko będzie zrozumiałe,
pojmiemy nagle tekst niechciany.
Czemu to ciągle tak nad ranem,
niepokój czuć w nas skacowany.




autor

Grand

Dodano: 2009-05-12 09:57:40
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Zyta Zyta

Według przekazu to przedostatnia strofa zawiera źródło
kaca moralnego,czyli szukajmy zła w sobie.Ale problem
jest niestety szerszy.A wiersz bardzo mi się podoba.+

AAnanke AAnanke

Jest nadzieja, że jak pytamy (aż po kac) to w końcu
dostąpimy odpowiedzi oświecenia odkrywszy ego-cienia.

Sprawnie psychologizujesz, wiercisz wgłąb.

aga9393 aga9393

Niezły ...ciągle się będziemy nad tym
zastanawiać.Pytania bez odpowiedzi zawsze najbardziej
nas niepokoją .

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »