Pokotem po kocie
Wiersz z braku kota
Smutno jest w domu i jakoś krzywo
Z pokoju obok pachnie pokrzywą*
Już sobie wyschła, i można ją jeść
A smutek przyjdzie mi też jakoś znieść
Najgorsze śledzie w konserwach w Szwecji
Po wenę jedzie się do Wenecji
Przyjdzie mi zajrzeć tam, ani chybi
Bo mi się talent całkiem wykrzywił
Dobrze że lekki, całkiem nieduży
Można odzyskać w jednej podróży
Powróci wena, zniknie niemota
Co mnie dopadła przez drania kota
Podobno tak nie robi sie kotom
A one robią to nam idiotom
Co lekceważą swoje zdolności
Miast złotej ryby zostają ości
Jeśli nawet przyjdzie do głowy
Że wierszyk to jest pokotowy
Dostaniesz piątkę, a może dwóję
Skąd wiedzieć kiedy głupi żartuje!
*Pokrzywę jadam na śniadanie.
Takie to jest
Komentarze (62)
Super!
Wena Cię nie opuszcza i dobrze.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem
Kot musi być, przynajmniej u mnie :) Pozdrawiam
serdecznie :)
Ciekawy refleksja z wiersza płynie.
Pozdrawiam serdecznie
Kto miał kota ten wie, że bez niego żyje się źle.
Fajny, z nutą żalu wiersz. A że nie umiera się kotu,
to też wiadomo;)
Pozdrawiam, jobo.
Jastrzu, śledzieposzwedzku w konserwie
tak śmierdzą ze można zemdleć, puszkuje się je z
wnętrznościami.
Używam słowa pokot od=leżeć pokotem
=właśnie, a poza tym to gra słów-
kot-pokot.
Wena-Wenecja to też gra słów.
Szacun!
1. Współczuję.
2. Lubię śledzie po szwedzku (na słodko).
3. Nigdy nie byłem w Wenecji, a na brak weny się nie
uskarżam.
4. Pokot (zapewne wiesz, ale dla porządku przypomnę)
to ceremonia zakończenia polowania, a także zabita
zwierzyna ułożona po polowaniu przed myśliwymi.
Wiersz się podoba, ale nie chciałbym mieć zbyt prędko
powodu do napisania podobnego.
Dzięki Janusz. Znam ten wiersz, więc dlatego tak
napisałem, sam bym na to nie wpadł.
Cieszę się że ci sie podoba.
Szacun.
tak z pamięci napisałem a teraz sprawdziłem:
napisałeś
:
"Podobno tak nie robi sie kotom"
dla porównania
Wisława Szymborska
Kot w pustym mieszkaniu
Umrzeć – tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany... itd.
msz. nawiązałeś wspaniale.
Irys! Harry!
Koty to dranie!
Szacun !
A ja szukam i szukam swojego kota, a on nic. Dopiero
gdy chce, to przychodzi. I to jest w nim super :-)
Jobo jak to jest, co jest gorsze - psy szczekają, ale
koty miauczą. Pozdrawiam ciepło.
Jovi! nie! z kotem jest lepiej.
Wierz mi! Szacun!
Rany boskie Marek, ale one szczekają!
Szacun Bracie!
Generalnie lubię wierszyki o zwierzątkach. Jednak w w
tym wielkim podziale jestem za psami, sorry:).
Z kotem czy też bez
i tak jest jak jest...;)
Pozdro!