POLSKI EMIGRANT
Młody emigrancie z marzeniem w plecaku,
Poszukując pracy stanąłeś na szlaku
Naszych antenatów biorących na barki
Odżywianie swym potem cudzej gospodarki.
Wypchnięty za nawias własnego narodu,
Nie chcesz w nim doświadczać strachu ani
głodu.
Nie chcesz na swej ziemi upokorzeń
znosić,
Ani dłużej matki o pieniądze prosić.
Podjąłeś decyzję, żeby szukać kraju,
W którym przyszłość zakwitnie niczym róża w
raju,
Gdzie się w polityce gra w otwarte karty
I gdzie szybko docenią ile jesteś warty.
Patrząc na twój bagaż pełen optymizmu,
Serce mi wypełnia nadmiar pesymizmu,
Bo ty jeszcze nie wiesz, co cię jutro
czeka
I co znaczy wyzysk biednego człowieka.
Myślisz, że twym skarbem jest dyplom w
kieszeni,
Który twoją nędzę w bogactwo zamieni.
Lecz ja Cię uprzedzam miły mój rodaku,
Byś swe słodkie mrzonki powiesił na
haku.
Bo gdy staniesz nogą na nieznanej ziemi
Ona Cię od razu w robola przemieni.
Tutaj do sukcesów mają własnych ludzi
A los emigrantów litości nie budzi.
Dostaniesz okruszki, których swoi nie
chcą
I zapłacą tyle, ile sami zechcą.
Może czasem komuś uda się kariera,
Lecz większości tułaczy tu bieda
doskwiera.
Komentarze (13)
niejedni rozważali ten dylemat długo;-
Być głodnym u siebie, czy sytym obcych sługą?
jakoś nigdy mnie nie ciągło TAM za praca bo gdzies mam
podobne zdanie na ten temat...(ale to tylko teoria)w
życiu jest róznie"Może czasem komuś uda się
kariera,"ale TY to wiesz...głos oddaje ,warto było
przeczytać
hmm... szczera prawda...bardzo ważny wiersz,pozbawia
złudzeń...odsłania smutne prawdy
Ludzie emigrują jak te ptaki do "ciepłych" krajów.
Wiersz na czasie, w ładnej formie przedstawiony.
Zwrotka po zwrotce Autorka pokazuje powszedniość życia
na emigracji. Wiersz obnaża do bólu i odziera ze
złudzeń oczekiwanie raju szczęśliwości gdyż wiekszość
czeka twarda walka o byt podczas gdy los uśmiecha się
do nielicznych.
Jakże prawdziwie opisałaś życie emigranta.Ono zawsze
będzie okupione łzami. Tylko nielicznym się udaje.
Dużo gorszkiej prawdy wlałaś do swojego wiersza,
potwierdza się stara jak świat prawda, że dobrze jest
tam gdzie nas nie ma. Gratuluję pomysłu na wiersz.
Jest dokładnie tak jak piszesz, doświadczyłam tego na
własnej skórze.
ot i cała prawda:(
Piękny wiersz i do tego tak oparty na prawdzie że aż
boli. Brak mi słów do oceny tego wiersza, ponieważ ma
wszystkie walory i porusza tyle ważnych spraw,
począwszy od polityki a skończywszy na złudnych
marzeniach emigrantów za chlebem. Z serca wyjęte.
Smutny wiersz , bardzo prawdziwy. Pozdrawiam
Każdy wybiera sam scieżke życia.
smutna prawda naszej rzeczywistości, ale cóż niejeden
musi o tym sam się przekonać.