Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pomroczna wizja

Dawno górnik ostatni poległ był na hałdach,
nie ma nigdzie kopalni, przyszły czasy nowe,
dzisiaj źródłem energii są fermy wiatrowe,
siła w nich niespożyta oraz odnawialna.

Świat odetchnął już dawno od strasznych mamideł,
nie ma tłumów uchodźców, ucichł wiatr historii,
jak się może energia w tej ciszy wyzwolić?
Żaden powiew wiatrakom nie napędza skrzydeł.

Ekologia wszem wobec pomyliła szyki,
gdy ostatnia żarówka z braku prądu zgasła,
w żadnym gniazdku nie iskrzy, martwe są liczniki.

Jakże tu kupić skrzypce skoro nie ma światła,
jeno w oczach migają drobniutkie świetliki;
jest światłość wiekuista i pomroczność jasna.

autor

Fred

Dodano: 2016-01-01 10:47:18
Ten wiersz przeczytano 1680 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

Fred Fred

Przypomnij sobie Zosiu jeden z tekstów Młynarskiego:
"Bardzo on to kierownicze stanowisko lubił był" ;) No
to poległ był. ;)

Zofia255 Zofia255

"poległ był" - chyba 'był' tylko dla potrzeb
rytmicznych, ale czy aby poprawnie? Mam wątpliwości.

Perspektywa przerażająca.

Pozdrawiam serdecznie

Maciek.J Maciek.J

i masz Fredzie rację
a także odwagę cywilną
każdy z nas ma prawo się pomylić
pozdrawiam Ciebie z Nowym Rokiem

Maciek.J Maciek.J

CO DO SYMPOZJUM
odbyło się póki co takie jedno:
http://odnawialnezrodlaenergii.pl/aktualnosci/item/226
9-sympozjum-energii-odnawialnej-oze-energia-przyszlosc
i

Fred Fred

Zerknąłem do internetu i raczej konsekwentnie używa
się określenia farmy wiatrowe, a nie fermy wiatrowe,
zatem raczej przyznaję się do błędu. Konwencję trzeba
jakoś ustalić, a że dziś wielu domaga się prawa do
pisania na opak, czyli byle jak i argumentuje: "dziś
tak też pisać można" nie przemawia do mnie. W szkole
średniej w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych
opracowywaliśmy lekturę "powrót posła" nazwisko
Szarmancki występowało w dwojakiej pisowni: jako
Szarmancki i Szarmantcki. Nasz polonista zaproponował,
abyśmy się umówili, jak będziemy pisać i tę konwencję
konsekwentnie stosować. Podobnie powinno być tutaj. :)

Maciek.J Maciek.J

zacytowałem ze strony PWN

Maciek.J Maciek.J

Nazwę tę przetłumaczyliśmy chyba z angielskiego wind
farm, więc jej składnikiem jest farma, nie ferma.
Dawniej rzeczowniki te były używane wymiennie, w
słowniku Doroszewskiego pierwszy odesłano do drugiego
jako częstszego wariantu. Później wykształciła się
między nimi różnica, która widoczna jest dziś: farma
to duże gospodarstwo rolne, a ferma to gospodarstwo
hodowlane. Po angielsku obu tym rzeczownikom odpowiada
jedno słowo farm, więc problemu z wyborem nie ma.
Zasadniczo moglibyśmy mówić o fermie wiatrowej, ale
ponieważ termin ten – jak słusznie Pani napisała –
kojarzyłby się z hodowlą zwierząt, a farma ma
znaczenie ogólniejsze, nie wykluczające hodowli, ale i
nie wymagające jej, więc termin farma wiatrowa jest
bezpieczniejszy.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Maciek.J Maciek.J

,, mondry inaczej ,, czyli mądry, uczony i jest OK,
super
bo głupiec to
,, głópi,, inaczej
albo po prostu mądry inaczej
to tak dla wyjaśnienia kolegi,który nadużywa
cudzysłowu w komentarzach

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To taki dylemacik był
rozstrzygnięty
-dzieci oddychają czystrzym
ale bywa im zimno.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

no i tu się poddaję. z wiesiołkiem w tym temacie
mądrzyć się nie zamierzam. jakoś tak to było
powiedziane, że ktoś tam przybył, przemówił, a inni
milczą.
albo tak jakoś :-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

A tu akurat, co rzadko się zdarza, piotr majowy nie do
końca ma rację.
On wie. Często uczestniczę w sympozjach nt. energetyki
odnawialnej, w tym wiatrowej. Tam termin farma -
ferma, w odniesieniu do "zespołu wiatraków", jest
stosowany zamiennie. Wielu profesorów w Polsce mówi
"ferma wiatrowa". Kiedyś zwróciłem się do prof.
Zielińskiemu (jednego z największych autorytetów w tym
obszarze) z pytaniem - czemu stosuje termin "ferma".
Odpowiedział:
- Panie kolego. I na farmie i na fermie "coś rośnie,
coś się produkuje". Mamy na myśli produkcję prądu. W
zamkniętym zespole. Więc jakie to ma znaczenie?
Logiczne, prawda.
Od tego czasu nie sprawia mi to różnicy.
Do "mondrego inaczej", wymagającego specjalnej troski,
w zakresie pomroczności jasnej się nie odniosę, bo i
po co?
Tak więc uważam, w zakresie farm czy ferm, Sz.
Autorze, że nie pochrzaniło Ci się nic.

Fred Fred

Interesujący głos w dyskusji. Możliwe, ze pochrzaniło
mi się coś z tymi farmami, fermami. Czy ofermami, sam
już. nie wiem. Przeanalizuję temat dogłębnie i jeśli
trzeba, poprawię. :) Dzięki za zwrócenie uwagi. :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No powitać erudytę. Za wszem wobec duży plus. Jeśli
zamierzone - jeszcze większy :-))

fermy są kurze. np.
a wiatrowe są farmy. taki drobiazg.

dla rytmiki i płynności czytania lepiej by było

"Jakże kupić tu skrzypce skoro nie ma światła"

pozdrawiam

Fred Fred

w tej Balszoj Encikłopedii Sowieckiej przeważają
podobno radzieccy gleboznawcy. Źle bym się czuł w
takim towarzystwie. Do gleby jeszcze mi się nie
spieszy. :)

GabiC GabiC

Dla mnie przepiękny wiersz! Najważniejsze jest, że
jest światłość wiekuista
a pomroczność niech będzie nawet mglista;)
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »