Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pon Bóczek – czyli Pan Bóg

Wielu mnie nie zrozumie, a szkoda

Pon Bóczek jak hajer haratoł na trzy zmiany
przez siedem dni i nieprzespanych nocy
Jak łodychnął, pokimoł zdziebko w izbetce
Kozoł aniołom zwołać wszystkie narody na przysiece

Jo tyż tam boł boch musioł ostatecznie
wiele się nos tam zebrało, było więcej jak setka
Same tam były chłopy, karlusy i ani jednej dziołszki i żodno frelka
Chciołech ło tym pedzieć, inni kazali siedzieć

Dzisoj godo Pon Bócek byda kożdymu dowoł do gymby mówienie
Przyć ino blizej i powiedz wtoś ty taki z tymi kudłami
Jo jest z wielkiego kraju, my nazywomy siebie francuzami
godo Pon Bocek – bydziecie mówili francuskimi słowami

Wszysce się do niego cisną, jak dawniej za łoctym
natępny do mnie powiedz – ja jestem tam gdzie Iwy rosną
dobrze mówi Pon Bóczek bydziecie mówili czysto po polsku
i powiedz pyszałkowatym Angolom, że od „enigmą” niech się ....

Francus już się wymiguje i chce uciyc Pon Bocek go woło
pamietej! francuzie że ferdek to Polok i godej ło tym na łokoło
Następny w to ty, a łon, jo niemiec -= skąd pyto się z bawarii?
Ja majn GOTT my chcemy być najwięksi i zawsze nad innymi sami

Przewinęły się narody, negry, podściepy ze skośnymi oczami
Zostoł zech som na polanie, i Panu Pon Bóczkowi godom mu jo ”ślonzok”
Pomedytowoł zdziebko i mi pedzioł, ty jedyny nie będziesz mówił
ty mój kamracie bydziesz godoł tak jak jo godom po Bożemu

Autor:sloznok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2013-12-18 06:43:39
Ten wiersz przeczytano 2040 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Monolog Klimat Radosny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

MamaCóra MamaCóra

Piękna przypowieść, miło było przeczytać.
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego na święta życzę
:)

MEG MEG

Teraz już wiadomo wszystko :)
Wiersz niesamowity, nasycony miłością do swojego
miejsca na ziemi.
Pozdrawiam :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Ciepło i radośnie, zrozumiałam wszystko:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Roma Roma

Bolesławie drogi, pisz gwarą, ja nie rozumiem, jestem
z Warszawy, ale czytam wolno i staram się zrozumieć
wiersz, udaje mi się rozszyfrować piękną śląską gwarę.
Pozdrawiam serdecznie:-)

kazap kazap

Bolesławie całkowicie na tak
pisz Sląska gwara bo czynisz to doskonale - brawoooo

ZOLEANDER ZOLEANDER

Niesamowity! Gratuluję Bolku pomysłu i pozdrawiam
pięknie :))

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

HA, ha świetna opowieść o dawaniu do gymby mówienia:))
Mnie zaś przypomniał się żart na hasło hajer, Tak mi
się odklapia czasem:
Był pożar w kopalni, wysłali nierozgarniętego jąkałę
po pomoc, żeby nie przeszkadzał. Biegnie jkała do
telefonu i martwi się jak powiedzieć szybki i się nie
jąkać. Przypomniał sobie, że jak śpiewa, to się nie
jąka. Złapał za słuchawkę: "A w naszej kopalni, to się
dzisiaj pali, hajery spieprzają, sufit im się wali!" A
z góry: "To i hola, hola la la..." Pozdrawiam:)))
Ps. Dobrze, że mam przyjaciółkę w Jastrzębiu Zdroju,
to rozumiem po Bożemu:))

NowaTwarz NowaTwarz

Wszystko zrozumiałam. Pozdrawiam@

NowaTwarz NowaTwarz

polecam słownik gwary śląskiej.
http://www.isibrno.cz/~malczyk/slownik.htm#h

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Z przyjemnoscia przeczytalam Twoja gwarowa opowiesc:))

POzdrawiam:)

perseusz perseusz

Bardzo sympatyczna opowiastka. Z przyjemnością
przeczytałem ten wiersz napisany czystą śląską gwarą.
Tak rzadko mam okazję ją słyszeć...Pozdrawiam

malania malania

Ciekawa opowieść napisana gwarą śląską:))
"Francuz", "że, od enigmy".
Radosnych Świąt, zdrowia,ludzkiej życzliwości i weny w
nadchodzącym roku:)))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »