Poranny spacer
Kochani wróciłam...dziś proza, jutro będę komentować. Serdeczności wszystkim :)
Nad ranem atramentowa czerń rozrzedziła
się,
stając się grafitową szarością. Wyraźnie
widać już było jasną połać pola z zarysem
drogi. W górze rozpościerała się przestrzeń
nieba, które było jeszcze ciemno fioletowe
i szare, gdy szła w kierunku lasu.
Wszystko jakby zastygłe, znieruchomiałe.
Ptaki jeszcze spały, cały krajobraz
uśpiony.
Pod stopami orzeźwiający chłód zwilżony
rosą traw. Z każdą chwilą zieleń
przybierała coraz bardziej jaskrawy
odcień.
Pierwsze promienie słońca, powoli
wdzierając się zza wierzchołków drzew,
budziło wszystko wokół. Chmury barwiły się
na żółto, by po chwili nabrać koloru
pomarańczy i czerwieni. Promienie otuliły
łany zboża, nadając im złoty połysk.
Cały świat błyszczał, zaśpiewały ptaki
trzepocząc skrzydłami w porannej toalecie.
Szła zamyślona, mając uczucie, że jej
smutek i żal to najbardziej samotna droga
na świecie.
Przechodząc koło rozłożystego dębu o
potężnym grubym pniu, zauważyła, tuż obok
ścieżki leżące w trawie nienaruszone jajo
drozda. W niewielkim stawie
zaskrzeczały żaby. Przykucnięta w trawie
ropucha jakby zastanawiała się nad czymś,
po czym jednym susem wskoczyła do wody.
Wysokie drzewa jakby tuliły się do siebie,
a ich korony tworzyły coś w rodzaju
parasola.
Pod nimi na omszałym pniu, lgnęły zuchwale
pomarańczowe grzybki na zgrabnych
nóżkach.
Przysiadła na miękkim mchu i odpłynęła
gdzieś, gdzie jest błogi spokój. Gdzieś,
gdzie w końcu musiała usłyszeć siebie,
gdzieś na moście pod którym przepłynęła
rzeka czasu.
Cdn.
Tessa50
Miłość- gra we dwoje, w której oboje mogą
wygrać.
Eva Gabor
https://www.youtube.com/watch?v=5MglqfRJ9Mg
Komentarze (25)
W takiej scenerii łatwiej usłyszeć siebie...
Wspaniały opis!
Pozdrawiam ciepło Tesso :)
Piękny obrazek poranka ;-)
Pozdrawiam miło ;-)
Ładny nastrój
Uroczo, ciepło, miłośnie, bardzo plastycznie oraz
obrazowo, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
bardzo ciepła poezja Tereniu
Jak zwykle u Ciebie Tesso, urzekający tekst,
przeczytałam z przyjemnością :)
Urzekająca wędrówka.
Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam Twoje prozy przepelnione cieplem, miloscia i
plastycznoscia. Pizdrawiam cieplo Tereniu ❤
Urzekająca, poetycka proza!
Oczarowałaś obrazem i refleksją...
Piękny tekst o przemijaniu, o rzece czasu, której nie
można zawrócić... na tle budzącej się do życia
przyrody.
Serdeczności moc przesyłam i z serca dziękuję za
przemiłą wizytę u mnie.
Pięknie Tesiu...jak zawsze u Ciebie...można się
rozmarzyć:) Pozdrawiam cieplutko
Ładnie z nutką melancholii.
Tereniu to są konwalie.
Floksy lubiła moja Babcia.
Pozdrawiam.
Jak zawsze zachwycasz Tereniu przepięknym opisem
przyrody i zasiewasz w czytelniku ciekawość - co
będzie dalej?
Cieplutko Cię pozdrawiam :)
Witaj,
tym razem popis obserwatorki przyrody i zapowiedź
daklszych rewelacji.../+/
Urocza melodia z linku.
PS dziękuję za życzenia i z serca odwzajemniam.
Może do słów Evy Gabor pasować będzie ta nutka?
https://youtu.be/cQ_rLQ6zXb8?si=7jnLlKl-1r88cQJ8
Samych uroczych dni Tobie życzę :)