POŚRÓD CIENI...
hmm..jej płomyk...
dzisiaj dobry Bóg Ciebie w dłoni trzyma
gdzieś ponad chmurami moich łez lawina
najpiękniejsze róże kwitną snów
westchnieniem
nagich słów perełki przy Nim tylko
cieniem...
jesteś tam szczęśliwa w swym świecie
spokojna
mną targają burze życie dławi wojna
Twój zapach wiruje sny wspomnień nasyca
świt otwiera oczy brzask się zakotwicza
wiążę dni węzełki marzeń koraliki
błękit lustra źrenic z zaświatów ogniki
gdzieś na świata dachu tak mi brak jest
Ciebie
żyję pośród cieni czy się zbudzę nie wiem
Panie mój łaskawy daj mi jej pokorę
bym zasnął spokojny tym późnym wieczorem
daj mi też wytrwałość wiatry dobre wieją
krnąbrną duszę odmień bo Ona
nadzieją…
Naqoura 9.11.2007r.
Komentarze (16)
Jak dzień z nocą się przeplata, tak węzełki rzemyka z
marzeń koralikami ..., a krnąbrność dusz pokrewna...
Ciągła ta tęsknota za osobą, której nie ma. Pięknie
ujęte słowa, ale Ty żyjesz i nie tak szybko z nią tam
się spotkasz!
Smutek bije z wiersza... Cudownie opisana tęsknota...
Niesamowity ten wiersz ... nie napiszę, że piękny czy
dobry, bo to wiadomo ... ale jest taki inny od
większości... zwykle Twoje wiersze są takie mroczne,
buntownicze. Tu taka bazradnośc prawie i prośba o
pokorę, o wytrwanie. Choć daleko do zgodzenia się z
losem ... inna nuta brzmi w tym wierszu
Piekny wiersz napisany w nadzieji o
szczesciu,wspanialy tekst i rymy
piękny, nie trzeba komentarza.))
Wielka melancholia osnuta tęsknotą i nadzieją w Twoim
wierszu przemawia...wersy wzruszają swoją szczerością
wymowy.Piękny utwór odzwierciedlający stan duszy i
serca oraz obraz dwóch światów tak odległych a jednak
powiązanych uczuciem...
"...wiążę dni węzełki marzeń koraliki..." - do tego
pozbieraj na plaży urocze kamyki....... Codziennie na
"dachu świata" zaciskaj je mocno w dłoniach, przymykaj
oczy - jakby była obok Ona....
Człowiek odchodzi ,ale miłość nie umiera,zostaje we
wspomnieniach i w sercu..pociesza,gdy czujemy się
samotni..
nigdy się z tym nie pogodzisz, gdy miłość prawdziwa,
do dni swego kresu-- będziesz to przeżywać- to tak
jak moja "Tęsknota"
Przeczytałam kilka razy... czy zrozumiałam nie wiem
ale jestem pod wrażeniem! Te ,,,nagich słów perełki"
do mnie przemawiają.
Tak wiele emocji przeplata się w tym wierszu który
jest pełen magii,jak dla mnie Perełka,pozdrawiam:)
Jak zawsze pod urokiem Twoich wierszy. Ten płomyk
wciąż się tli ciepłem wspomnień.
Fatima napisała wszystko. Cudny. Prawdziwe dzieło.
Piękny wiersz...świetnie dobrane rymy, przeczytałam go
dwa razy, bo nie byłam pewna czy wiem o czym jest,
nadal nie jestem pewna ale i tak mi sie
podoba;)Pozdrawiam i podziwiam, plus dla Ciebie