Postulat
Jakiś robaczek – ziarenko maku ze
skrzydełkami
Leciał przy brzegu w swej małej sprawie
między trzcinami,
Lecz nie doleciał, choć sprawa ważna,
Panowie, Panie,
Bo spotkał ważkę i w tym momencie stał się
śniadaniem.
Świeciło słońce, a w słońcu ważka już
najedzona
Jak drogi kamień błysnęła blaskiem
mleczno-zielonym
I nie myślała wisząc nad trzciną błyszcząca
ważka,
Że blask jej wpadnie przypadkiem w oko
głodnego ptaszka.
Kończę opowieść choć mogłaby tu się znaleźć
zwrotka,
Jak mały ptaszek, który zjadł ważkę wpadł w
łapki kotka...
* * *
Prosty obrazek, ale przesłanie ważne
poety:
„Czas już nauczyć wszystkie zwierzątka
wegańskiej diety!”
Komentarze (21)
*Jak... :)
Przyjmuje do wiadomosci Twojego postulat-a,
choc w przyrodzie jesc musi kazdy...
czy pelza, czy lata.
Jka zwykle z podobaniem :)
Lancuch pokarmowy istnial od zarania dziejów
wszelakich zyjacych stworów i nic i nikt tego nie
zmieni
Z podobaniem Jastrzu:)
Ciekawe postawienie sprawy ale chyba bez szans na
urzeczywistnienie. :). Pozdrawiam serdecznie.
Znakomicie tak w treści jak i formie
:-)
Ludzie chyba mięsa jeść nie muszą, ale reszta fauny
już niekoniecznie ;}
Dziękuje za odwiedziny. A Ty Wiktorze nie doszukuj się
jakiejś głębokiej filozofii tam, gdzie jest tylko
łagodna drwina z wegan.
Po co od razu zmiana diety, mógła kulturalnie
zaczekać, aż pozałatwia swoje robaczkowe sprawy :)
Bardzo sympatyczny wierszyk :)
Ogromnie lubię taką poezję - taka beztroską -
opisującą świat - pełen... - nie brdzo wiemy - czego
jest ten świat - pełen. bo mozemy to nazywac
rozmaicie... - zabijaniem, tragedią, dramatami - itp.
- i wszystko to będzie - jedynie okreslanie wramach
ludkiej perspektywy... - w związku z takimi
trudnosciami znalezienia innych odniesień - sklonni
jestesmy przyznawac (przypisywać) innym bytom
zwierzęcym - jakiś brak umysłowosci, odczuwania,
wspólodczuwania - zwierzętom wyzej postawionym -
uproszczenie psychiczne - itd. wszystko to - z uagi na
niemozliwosc poznania - osobistego, przez osobiste
poznanie empiryczne - ze swiadomoscią większych roznic
międzygatunkowych - niz w ramach jednego gatunku
luzkiego - w ramah ktorego - poznajemy drugiego
czloweieak przez osobiste - empiryzne doswiadczenie z
mozliwoscią łatweiszegoi blizszego odniesienia. Myslę
,ze gatunkowo - wszyscy wyposazenie jesteśmy
wewszystko, co niezbędne. Chyba człowiek, ktory
przypisuje sobie ukoronowane aktem stworzenia - ma
najwięcej dylematow - i niewidzy - jako swiadomosci,co
jeszcze - i kedy by mu się przydalo - jako wlasnosc
organizmu - do zycia. - a z dylematow jego (takze w
oparciu o Pismo) - moze wynikac moralny nakaz
niespozywania mięsa - z uwagi na koniecznosc zabijania
zwierząt. - jednak - jednoczesnie - potwierdza sie ,ze
ogromna wiekszosc z nas - zle funkcjonuje na awet na
dobrze opracowancych - w tym - tradycyjnych dietach
bezmiesnych - zwlwaszcza - wegańskich. - tak więc... -
potrafimy produkowac naturalne mięso - jako produkt
prcesow o chrakterze bilogicznym - ale nie produkt
bedacy zwierzęciem - i takie mięso - jest produkowane.
- jednak - ogromnie wazna jest sprawa jego jakosci
(wlasnosci odzywcze,smakowe itd.) - podobnoe tak to
juz jest.
Iny proble - jaki mi sie pojwawil - w ramach radosnego
zachwytu nad wierszem - to... - jak okrslic postawe -
takiego poety - Autora? - przeciez to anie stoicyzm,
ani cynizm ,ani zrezygnowane egzystencjalne - ani
zadumane i głębokie - tradycyjnie przedstawianie
chrzescijaństwa. - przeciaz nie beztroski wesolek.-
zdaje sie ,ze czegoś bardzo brakuje w podstawach
poznawanej powszechnie - a przynajniej przedstawianej
mi filozofii.
W kwestii ostatniej - SOS - prosze o pomoc. - samo
nazwanie, zdefiniowanie - bywa ogromnie skutkujące.
Pozdrawiam Michale:)
@Mily
Tygrysy też? M
W Raju wszystkie zwierzaki były roślinożerne :)
Trudno będzie przerwać ten łańcuch pokarmowy :)
Pozdrawiam
Tygrysie, powiedz, czy ty możesz jeść rośliny?
Mogę ale nie jadam i z ważnej przyczyny,
gdybyśmy samą trawę wszyscy jeść musieli,
zaraz by jej zabrakło i byśmy zginęli
Fajne i trafne przesłanie na dzień dobry, ale tygrysy
maja inaczej:)
postulat dobry, ale nie do spełnienia w łańcuchu
pokarmowym.