Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Przyroda

Postulat



Jakiś robaczek – ziarenko maku ze skrzydełkami
Leciał przy brzegu w swej małej sprawie między trzcinami,
Lecz nie doleciał, choć sprawa ważna, Panowie, Panie,
Bo spotkał ważkę i w tym momencie stał się śniadaniem.
Świeciło słońce, a w słońcu ważka już najedzona
Jak drogi kamień błysnęła blaskiem mleczno-zielonym
I nie myślała wisząc nad trzciną błyszcząca ważka,
Że blask jej wpadnie przypadkiem w oko głodnego ptaszka.
Kończę opowieść choć mogłaby tu się znaleźć zwrotka,
Jak mały ptaszek, który zjadł ważkę wpadł w łapki kotka...

* * *

Prosty obrazek, ale przesłanie ważne poety:
„Czas już nauczyć wszystkie zwierzątka wegańskiej diety!”

autor

jastrz

Dodano: 2021-07-17 00:37:30
Ten wiersz przeczytano 1630 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Pan Bodek Pan Bodek

Przyjmuje do wiadomosci Twojego postulat-a,
choc w przyrodzie jesc musi kazdy...
czy pelza, czy lata.

Jka zwykle z podobaniem :)

beano beano

Lancuch pokarmowy istnial od zarania dziejów
wszelakich zyjacych stworów i nic i nikt tego nie
zmieni
Z podobaniem Jastrzu:)

GrzelaB GrzelaB

Ciekawe postawienie sprawy ale chyba bez szans na
urzeczywistnienie. :). Pozdrawiam serdecznie.

paulinaaa paulinaaa

Ludzie chyba mięsa jeść nie muszą, ale reszta fauny
już niekoniecznie ;}

jastrz jastrz

Dziękuje za odwiedziny. A Ty Wiktorze nie doszukuj się
jakiejś głębokiej filozofii tam, gdzie jest tylko
łagodna drwina z wegan.

Agrafka Agrafka

Po co od razu zmiana diety, mógła kulturalnie
zaczekać, aż pozałatwia swoje robaczkowe sprawy :)
Bardzo sympatyczny wierszyk :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Ogromnie lubię taką poezję - taka beztroską -
opisującą świat - pełen... - nie brdzo wiemy - czego
jest ten świat - pełen. bo mozemy to nazywac
rozmaicie... - zabijaniem, tragedią, dramatami - itp.
- i wszystko to będzie - jedynie okreslanie wramach
ludkiej perspektywy... - w związku z takimi
trudnosciami znalezienia innych odniesień - sklonni
jestesmy przyznawac (przypisywać) innym bytom
zwierzęcym - jakiś brak umysłowosci, odczuwania,
wspólodczuwania - zwierzętom wyzej postawionym -
uproszczenie psychiczne - itd. wszystko to - z uagi na
niemozliwosc poznania - osobistego, przez osobiste
poznanie empiryczne - ze swiadomoscią większych roznic
międzygatunkowych - niz w ramach jednego gatunku
luzkiego - w ramah ktorego - poznajemy drugiego
czloweieak przez osobiste - empiryzne doswiadczenie z
mozliwoscią łatweiszegoi blizszego odniesienia. Myslę
,ze gatunkowo - wszyscy wyposazenie jesteśmy
wewszystko, co niezbędne. Chyba człowiek, ktory
przypisuje sobie ukoronowane aktem stworzenia - ma
najwięcej dylematow - i niewidzy - jako swiadomosci,co
jeszcze - i kedy by mu się przydalo - jako wlasnosc
organizmu - do zycia. - a z dylematow jego (takze w
oparciu o Pismo) - moze wynikac moralny nakaz
niespozywania mięsa - z uwagi na koniecznosc zabijania
zwierząt. - jednak - jednoczesnie - potwierdza sie ,ze
ogromna wiekszosc z nas - zle funkcjonuje na awet na
dobrze opracowancych - w tym - tradycyjnych dietach
bezmiesnych - zwlwaszcza - wegańskich. - tak więc... -
potrafimy produkowac naturalne mięso - jako produkt
prcesow o chrakterze bilogicznym - ale nie produkt
bedacy zwierzęciem - i takie mięso - jest produkowane.
- jednak - ogromnie wazna jest sprawa jego jakosci
(wlasnosci odzywcze,smakowe itd.) - podobnoe tak to
juz jest.

Iny proble - jaki mi sie pojwawil - w ramach radosnego
zachwytu nad wierszem - to... - jak okrslic postawe -
takiego poety - Autora? - przeciez to anie stoicyzm,
ani cynizm ,ani zrezygnowane egzystencjalne - ani
zadumane i głębokie - tradycyjnie przedstawianie
chrzescijaństwa. - przeciaz nie beztroski wesolek.-
zdaje sie ,ze czegoś bardzo brakuje w podstawach
poznawanej powszechnie - a przynajniej przedstawianej
mi filozofii.
W kwestii ostatniej - SOS - prosze o pomoc. - samo
nazwanie, zdefiniowanie - bywa ogromnie skutkujące.
Pozdrawiam Michale:)

Mily Mily

W Raju wszystkie zwierzaki były roślinożerne :)

nureczka nureczka

Trudno będzie przerwać ten łańcuch pokarmowy :)
Pozdrawiam

Marek Żak Marek Żak

Tygrysie, powiedz, czy ty możesz jeść rośliny?
Mogę ale nie jadam i z ważnej przyczyny,
gdybyśmy samą trawę wszyscy jeść musieli,
zaraz by jej zabrakło i byśmy zginęli

Fajne i trafne przesłanie na dzień dobry, ale tygrysy
maja inaczej:)

anna anna

postulat dobry, ale nie do spełnienia w łańcuchu
pokarmowym.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »