poszukiwanie
wolność
zamknięta w czterech ścianach
widziana przez pryzmat
zamazanego okna
otworzyłem
usiadłem na parapecie
przestrzeń
tylko skoczyć
w niezależność
parter
niech tak zostanie
umyję okno
zburzę ściany
odzyskam siebie
autor
bober II
Dodano: 2012-08-25 15:25:37
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Szarpie się człowiek tam i z powrotem, ledwie zgaduje
co będzie potem.