W poszukiwaniu Prometeusza...
Gdzie będziesz szukać pomocy,
Kiedy skończy się słońce?
Głęboka ciemność bez dna.
Skocz i stań się jej częścią.
Po co się męczyć?
Blask znikł już z księżyca.
I nie ma już żadnego światła.
Zniknął ogień,
zabrali go bogowie.
Będziesz potrafił go wskrzesić?
Wysłali bohatera o mięśniach ze stali.
Przebito zbroje boskimi strzałami.
Wysłali tresowane psy do walki.
Bogowie psy oswoili.
Posłano człowieka mądrego.
Okazał się głupi.
W końcu ukradli ogień.
Ale czy uda się znowu?
Co będzie następnym razem?
Gdzie są twoi bohaterowie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.