Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Potem ją poznałam ...




Któregoś dnia przyszła ONA
całkiem niespodziewanie nieproszona
rozstawiła graty zlustrowała kąty
powiedziała że teraz nastają jej rządy
potem powoli jakby od niechcenia
wzięła się za szafy i bez pozwolenia
wyrzuciła stringi i mini spódniczki
pomyślałam dewotka nawiedzona jakaś
lecz to żarty nie były nie nie była taka
bolał ją kręgosłup i sztywniały stawy
któregoś dnia rzekła - cóż koniec zabawy
szalonych tańców dźwigania zakupów
kupić mi zamierza tę torbę na kółkach
mówi coś o lasce o niskich bucikach
co miała na mysli nie chce mi się wnikać
mam tyle na głowie tyle do zrobienia
a ona mi truje jak jakaś hetera
wyrzucę ją z domu wywiozę do lasu
potem ją poznałam... tak to jest ONA
starość ...pokorna służka czasu





autor

Spiaca Lady

Dodano: 2012-02-04 17:16:42
Ten wiersz przeczytano 380 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Nieregularny Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

DoroteK DoroteK

tak ze starością żartów nie ma, ale ma też dobre
strony :-)

siaba siaba

Zostaw sobie na pamiątkę choć jedna parę stringów:):)
Pozdrawiam+++

Henio Henio

Witaj - tylko przyklasnac i szkoda ze tak pozno. Masz
racje ze starosc nie czeka, a miniowy i bluzeczki
frykoteczki teraz slad pozostawily na zdrowiu - kto to
jednak dawniej o tym myslal? Dobry wiersz...powodzenia

Kornatka Kornatka

Bardzo ładny, ciekawy wiersz.
Interesująco przedstawiłaś starość.
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »