Powązki
Szedłem zieloną aleją
ocieniony od słońca
z lewej przeszłość
z prawej przeszłość
przede mną bez końca
i znów...
z lewej Rzepecki
a z prawej Pani Wolska
przede mną gdzieś moje nazwisko
i jeszcze Polska
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-07-16 14:09:03
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.