Powódź
Nudzą mnie monologi
przecież lubiłam milczeć
do siebie
Do ciebie
płynęły słowa
ciężkim strumieniem
zbyt długo o parę zdań
i toniesz w nad-
słowie
interpretacji
Cofam rekę
zbyteczne nadwyrężanie mięśni
Nadal lubię milczeć
i cicho się śmiać
autor
Vermilion
Dodano: 2008-05-05 21:00:03
Ten wiersz przeczytano 606 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Sens wiersza byłby bardziej przejrzysty, gdyby nie
słowo "słowa". W zwalczaniu samotności 'słowa' są
tylko konturem gestów. Podoba mi się mimo 'ciężkości
strumienia'.