W - Powstańcom
Historia przybiła Wam krzyże
do ramion otwartych na życie!
padali jak deszcz
tak jak on
chcąc wszystkim dogodzić
lecz czas jak tlen
wybielił sen
wypełnił tło
przecenił zło
a potem z śmiercią
w karty grali
szkielety w ciała ubierali
i w bezsilności bijąc w dzwon
pytali Boga
czy to On?
w zapominanie drogi krętej
odeszło to
co było święte
wyplute pestki czereśniowe
zatarły ślady
ich sierpniowe
coraz trudniej cofnąć czas
w milczące szeregi
płonących na stosie
łatwiej przemilczeć prawdę
o bólu zdradzonym
zatopić w bełkocie honorowych salw
może ją kiedyś ktoś usłyszy
wykutą w minucie ciszy
Komentarze (38)
Na pewno ktoś usłyszy, jestem pewien... Pozdrawiam
serdecznie +++
Za Reglem...
Pozdrawiam Mirku, w ten wyjątkowy czas :)
Tiara2 - nie jest ważne milczenie przez minutę, ważna
jest prawda, przemilczana przez tyle lat. Dziękuję za
komentarz. Pozdrawiam :)
Tiara2 - nie jest ważne milczenie przez minutę, ważna
jest prawda, przemilczana przez tyle lat. Dziękuję za
komentarz. Pozdrawiam :)
Ninka - pomyśleć, że są tacy pośród Nas, którzy za nic
mają powstańczą ofiarę życia. Dziękuję i pozdrawiam :)
beano - dziękuję i pozdrawiam :)
Regiel - Przeznaczenie po czasie staje się historią.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
Anna2 - dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
Piękne wiersze powstają dzisiaj.
Ten też takim jest.
"historia przybiła im krzyże
do ramion otwartych na życie"
Najprawdziwsza powstańcza sekwencja, przy czym
przepiękna poetycka metafora ma tutaj drugorzędne
znaczenie.
Wyrazy szacunku i uznania.
z wielkim szacunkiem dla przekazu pozdrawiam
Świetnie wprowadza w klimat powstańczy, budzi
solidarność z walczącymi, wdzięczność za postawę
niezłomności i odpowiedzialny patriotyzm. Mówiąc
wprost czuję się maleńka wobec powstańca i rodzi się
pytanie jak mogę odwdzięczyć się, co dać z siebie by
choć w części spłacić dług szczęśliwego życia w
czasach odzyskanej wolności.
Pozostając pod wrażeniem wiersza serdecznie pozdrawiam
:)
Mirku, napisałeś pięknie, chwytając za serce,
wyrywając je z mojej piersi. Z jednym tylko się nie
zgodzę, obchody są coraz głośniejsze, coraz bardziej
uroczyste a zatem i edukacja młodych w tym względzie
coraz lepsza. Sama nauczyłam moje dzieci, że
gdziekolwiek jesteś na Świecie, w tym dniu i o TEJ
godzinie, czcimy poległych stojąc minutę w milczeniu.
Polegli niemi, nieznani
bezimienna ich mogiła
przy drodze, w ogrodzie
zapomnianych wiatr zbudził
po komunie do życia przywrócił
Piękny, poetycki hołd oddany powstańcom.
historia przybiła im krzyże
do ramion otwartych na życie!
Ta fraza to poetycka perełka. Brawo.
Mam wiersz "Warszawskie dzieci". Jeśli miałbyś ochotę
...
Pozdrawiam serdecznie :):)