Póżniej
słowo rozlewa się symfonią
warkoczami kwartetów myśli
oplata bezruch co wkrótce wykipi
chaosem wrzącym nadmiarem prawdy
to tylko liście opadły
w dotyku pokory bezsilne
rozdając mądrość zmartwychwstania
autor
mazi00
Dodano: 2008-11-03 18:43:51
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Mam potrzebę skomentowania tego wiersza, ale słowa mi
pouciekały w zadumie...zamiast słów napiszę co
poczułam : najpierw zastygłam w bezruchu, potem
wstrzymałam oddech i tak trwam do teraz próbując oddać
wrażenie, jakie zrobił na mnie ten wiersz...piękny,
głęboki, wzbudzający wiele uczuć...
Pięknie rozlane słowa... Jest nad czym się zastanawiać
po przeczytaniu Twojego wiersza... Ogromny plus +
Ciekawy i głęboki wiersz, skłania do przemyśleń