Pozory istnienia
Smutek szarych ulic,
nienawiść ludzkich twarzy,
strach cudzych uczuć,
człowiek jest ślepy,
głuchy i niemądry...
chęć śmierci i ukojenia,
życie jak pajęczyna,
strasznie zawiłe i lepkie,
a wystarczy lekki podmuch wiatru,
by się urwało,
i trzeba wszystko budowac
od początku...
miłość jak morze,
rozbijające sie o skały,
w czasie sztormu
niepewność wód,
brak wizji przyszłości,
zapomnienie przeszłości,
tylko kłamliwa terażniejszość,
z której nic nie wynika...
nie ma życia,
nie ma nieba,
nie ma ludzi,
są tylko pozory istnienia....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.