Pozostałości
Po jednym dawnym znajomym,
pozostał kryształ nieduży,
niestety, róże już zwiędły,
a flakon pokrył się kurzem.
Po drugim panu jest chustka,
starannie wyprasowana,
mogę nią łzy zawsze otrzeć
i nie jest to żaden banał.
Kolejny facet zostawił,
wytarty koc, czarny, w kratę,
nie doceniałam go nigdy,
raczej mi służył za szmatę.
Mam jeszcze małą latarkę,
ta nawet do dzisiaj służy,
przyświecam sobie nocami,
by wiersze z mroku wynurzyć.
Jest kilka książek i listów,
które wyjmuję raz w roku
i wtedy bywa, że płaczę,
potrafią zmącić mi spokój.
p.s.
wiem z telewizji i z prasy,
że kiedy grozi rozstanie,
najlepiej zatrzymać auto,
albo niewielkie mieszkanie.
Komentarze (16)
i nie zapomnieć o koncie, jeżeli
takowe posiada, zawsze to jakaś
rekompensata. auto, mieszkanie
bonusem, które się tobie należy...
Dwożec dużo ma miejsca
- więc niech sobie tam siedzi
Pozdrawiam serdecznie