Pragnę miłości,boję...
Najmocniej ze wszystkiego pragnę miłości
Najbardziej ze wszystkiego boję
się...miłości...
Najchętniej ze wszystkiego zdobyłabym
miłość
Najgorsze jeśli otrzymałabym szansę...na
miłość...
Najbardziej boli to, że rozumiem po
utracie
Po tym, gdy miłość oddali się już, po tym
dopiero
Zauważam, że przeszła mi...koło własnego
czubka nosa!
Na dzisiejszy dzień najmocniej ze
wszystkich ludzi
Na posłańca miłości w mą stronę pasujesz
Ty...
Na najbliższe dni najbardziej zaboli mnie
jeśli
Poślę swoje serce w twoją stronę...
choć ociupinę przybliżę je do twojego...
bo przecież czeka je wtedy odrzucenie
takie samo jak uprzednio z mojej strony
było...
najchętniej wykrzyczałabym co czuję
ale Przecież już za późno na miłosne
wyznania...
teraz znów muszę pokonanym zejść z ringu
przegrana jak zwykle mnie się imała
w walce...w której jak zwykle
stchórzyłam
i wszystkich przeciwników...wygraną...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.