Prawo i sprawiedliwość
Owce przed sąd zwierzęcy zapozwały
wilka,
Że bez żadnej przyczyny rozszarpał ich
kilka.
Wilk przegrał, choć dowodził sądzącej go
lamie,
Że przez owce spokoju nie ma w swojej
jamie,
Że czynią hałas taki, aż trudno uwierzyć
Owcze dzwonki, beczenie, fujarki
pasterzy...
Wilk przegrał. Więc natychmiast odwołać się
raczył
Do kolejnej instancji, którą sam
wyznaczył,
Bo nie po to ministrem jest
sprawiedliwości,
By byle owce mogły robić mu przykrości.
Komentarze (18)
Wybornie piszesz Michale
Lubie takie Baje... z jajem. +++
Serdecznosci. :)
Jaka to "sprawiedliwość"?
Jak u nas w rządzie.
Przekręty i sekciarze, bo to mafią trąci. W kościele
krzyżem, a tupet i zajadłość w głosie. Jeśli ci
kombinatorzy dalej będą rządzić, to już polegliśmy, a
praworządność będzie odległą historią.
Więcej takich inteligentnych wierszy!
i zawył sopranem z miłości do Polski i... owiec - tak
na wszelki wypadek ;)
Brawo, bajkopisarzu, Jastrzu!
Tak, nie ma to jak nietykalna kasta, Sławek ma rację,
ale jak ktoś chce mieć klapki na oczach to zawsze
będzie miał i popierał nie powiem kogo, bo szkoda
nerwów, na opluwaczy
A co na to koledzy Sławka Neumanna, Tomka Grodzkiego,
Sławka Nowaka i wielu innych? Oni nie muszą szukać
drugiej instancji. Ich się broni jak niepodległości.
Wiwat wolne sądy i wolne żarty!:)))) Wybacz, ale tym
razem nawet forma nie zasługuje do końca na plusa:))))
Bajka a jakże życiowe to.
Tak jak Orwell
Świetna bajka-nie bajka...
"Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje
się obowiązkiem"
Świetna bajka-nie bajka...
"Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje
się obowiązkiem"
Świetny bajkowy wiersz na bazie horroru
Niech no mi mędrzec jaki podpowie,
jakież to o wilku mówiło przysłowie?
I oto jeden mędrzec mi z oddali
mówi, co ongiś o wilku gadali:
"dopóty wilk wodę nosić będzie,
dopóki mu ucha nie ubędzie."
Ale jest ówdzie też mądrości kilka,
że gdy wody zbraknie, to wyniosą wilka.
Bajka super, brawo ty
No i wszystko na temat :
Prawo Imitujące Sprawiedliwość...
A skrót można by rozwijać w nieskończoność,
pozdrawiam.
Za Markiem.
Smutna historia, ale jak mawiają - w przyrodzie nic
nie ginie, więc... ufajmy, że, prędzej, czy później,
wilk poniesie konsekwencje swoich bezeceństw. Ja
czekam cierpliwie :)
Pozdrawiam :)