"Projekt Lady"
Przygotował dla niej wykwintne
śniadanie.
Po nocy zmysłowej,
chciał zadowolić białogłowę,
okazać
uczucia. Lavazza,
podgrzana śmietana,
croissanty,
dżem różany,
jaśminowa
herbata.
Patrzył, jak nocy królowa
z wdziękiem usta otwiera
„Nie mata
soku z kiszonych?
Pali jak cholera”.
Ogłuszony,
padł bez tchu na podłogę.
„Ot, miastowe".
autor
DoroteK
Dodano: 2016-07-23 15:40:38
Ten wiersz przeczytano 3163 razy
Oddanych głosów: 79
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
Serdeczna "kpina" ze schematu i dzielenia ludzi na
tych ze wsi i z miasta. Fajne to Dorotkowe odwracanie
kota ogonem:) Pozdrawiam:)
Jest ktoś, kto moją skłonność do inwersji skutecznie
kontroluje.Też uważam, że w uzasadnionych przypadkach
powinna pozostać:)
al-bo :-) też tak mam :-)
wylogowuje mnie przy dluzszych komentach, dlatego
pisze szybko i bez ogonkow - za co przepraszam:)
sie wie :-)
DoroteK, tylko nie zgub wlasnego stylu przy tych
zmianach, jest niepowtarzalny; to wartosc wieksza niz
trzymanie sie sztywnych regul; dla mnie jestes
mistrzynia na Beju - melodii w wierszach
nieregularnych:)
a kuku, ale jestes kobieta? :)
Dobre!Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry wiersz.Pozdrawiam ;-)
a kuku :-) ależ ja rozumiem, i masz rację, że te
inwersje łatwo zlikwidować, powiem szczerze, że nawet
zaczęłam, ale traci się wtedy charakterystyczne
falowanie słów, swoistą melodie, gdy się ten wierszyk
czyta płynnie bez rozkładania na części proste, i
poszczególne wersy; chyba jednak nie zdecyduję się na
zmiany, żal mi tej melodii, ale oczywiście rozumiem,
że Ciebie te inwersje mogą razić, a melodia być słaba,
może nawet niesłyszalna, albo niewarta zachodu...
pomyślę jeszcze; dziękuje, za wskazówki i za to, że
czytasz, przy kolejnych wierszykach, będę zawsze
zastanawiać się czy inwersja jest konieczna, dziękuję
za naukę :-)
Akaheroja :-) słyszałam, że sok z kiszonych na kaca
lepszy niż śmietan z rana ;-)
...al-bo 2016-07-27
szukamy, szukamy... kto kryje sie pod /a kuku/,
kogos znajomego z Beja czuje:)...
al-bo - kiedyś na pewno zaliczę wpadkę - bądźcie
cierpliwe ;-)
Doris - to tak:
- po zmysłowej nocy
.
- jak królowa nocy
- z wdziękiem otwiera usta
W pierwszym wersie można pozbyć się ... dla niej...
wiadomo przecież, że nie będzie siedział i liczył ile
skonsumowała, taki alternatywny wers.
Pozdrawiam ;-)
kiszone ogórki z ciążą mi się kojarzą...albo to też
lek na kaca?
al-bo :-) oczywiście rozumiem, bardzo dziękuję, za to,
że czytasz i pomagasz, faktycznie te inwersje to dla
rymów i też dla pewnego stylu, takiego "ą" "ę", jak to
określił a kuku "barokowego", bo mam wrażenie, że i to
śniadanko "bardzo romantyczne" przygotowane, przez
rzeczonego kawalera ;-) to jest takie naciągane na
wyższe sfery ;-) niewątpliwie a kuku ma rację, że
przeginam czasem z inwersją... będę na to zwracać
baczniejszą uwagę :-)
Jak zwykle, dobry wiersz.
Nieregularne, to Twoja specjalność :)
Miłego dnia.