"Projekt Lady"
Przygotował dla niej wykwintne
śniadanie.
Po nocy zmysłowej,
chciał zadowolić białogłowę,
okazać
uczucia. Lavazza,
podgrzana śmietana,
croissanty,
dżem różany,
jaśminowa
herbata.
Patrzył, jak nocy królowa
z wdziękiem usta otwiera
„Nie mata
soku z kiszonych?
Pali jak cholera”.
Ogłuszony,
padł bez tchu na podłogę.
„Ot, miastowe".
autor
DoroteK
Dodano: 2016-07-23 15:40:38
Ten wiersz przeczytano 3162 razy
Oddanych głosów: 79
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
haha .. dobre ! Serdeczności ...
Ato Ci baba,i tu się potwierdza,co pięknie opakowane
w środku musi być piękne:)
Dorotko! Brzuch boli od śmiechu.
Super.Rozbawiłaś mnie do łez.Pozdrawiam.
Albo wszyscy analfabeci, bo zupełnie nie rozumiem tych
komentarzy.
Dorotek Ty od 2010 r. na beju i nie potrafisz napisać
poprawnie zdania, pewnie zaciekawi cię dlaczego - już
mówię, a dlatego, że od wielu lat ciumkacie, każdy boi
się prawdy. Więc powielacie swoje i cudze błędy i
dalej ciumkacie, a poezja umiera.
Niestety.
Wiersz w formie i treści wręcz zabeiście
odjazdowy!!!!!!!!!!!!!!!!
Super, uczta duchowa niech się przy nim chowa:-)))
Buziaczki DoroteK, kolorowych snów i spełnienia w
marzeniach:-)))
Witaj Dorotko, dziękuję za miłe słowa i życzę
spokojnej słodkiej nocy.
Super Dorotko rozbawiłaś mnie.
Pozdrawiam
DoroteK;sprawdż skrzynkę mailową na onecie, otwiera
się?
Padłam ze śmiechu
Dorotko padłam ha ha ha
pozdrowionka
Fajny i wesoły wiersz
Pozdrawiam
c'est la vie - bywa i tak :)))) +++
On,Francja-elegancja,a ona ciut inaczej...
Uśmiałem się.
Najlepszego Dorotko.
Pełno farbowanych dam i tzw.dżentelmenów, ale cóż taki
jest świat, trzeba uważać z kim ma się do czynienia,
bo można się boleśnie rozczarować.