Przejście
Kiedyś ukradkiem pisałeś wiersze,
ciche jak szepty, lekkie jak piórko,
takie od serca dla mnie najszczersze,
że słońce czułam nawet pod chmurą.
Kiedyś pisałeś przepiękne wiersze,
że czarnym jest czarne, białe białym,
- jednak najmilej wspominam pierwsze,
które od razu w sercu mieszkały.
Potem zachciałeś mosiężnych wierszy,
ostrych jak zgrzyt, głośnych jak grzmot,
gdzie strach się pęta, a dusza jęczy…
Na drugi brzeg - przeszedłeś most.
Komentarze (38)
Mocno zaakcentowane to przejście. Coś się zmienia
radykalnie. I nawet mosty zmieniają się w zwodzone.
Pozdrawiam :)
płynnie się czyta, do wersu z rymem męskim - ale może
celowo zazgrzytałaś :)
Ładny, ostatnia strofa supr. Miłego
Bardzo urokliwy wiersz pozdrawiam
..."Po tej samej" :)))) pozdrawiam ciebie blondynko8 i
wszystkich, którzy do mnie zajrzeli, buziaki.
Zaczytałam się w Twoich wersach, ciekawe zakończenie.
Miłych snów marcepani, po tej samej stronie rzeki-:)
marcepani, zauroczyłaś tym wierszem:)
Oby tylko nie palić za sobą mostów
uciekł gdzieś romantyzm i ciepło z życia ,intrygująco
i ciekawie, pozdrawiam
Był taki ktoś i Ktoś zmienił wszystko.
Dziwne ...
Muszę teraz być w ciszy, nie chcę by Ktoś przywoływał.
Myślę że wielu wiele by dało by przeczytać taki wiersz
- wiedząc że to do niego - do niej.
Jak na mnie robi wrażeni,
mam podobne wspomnienia - szkoda że zostaną
wspomnieniami.
Pozdrawiam serdecznie
Zaczęło się miło, a skończyło się niestety fatalnie.
Ładny wiersz. Pozdrawiam
Kiedy s pisałeś wiersze tylko dla mnie! teraz je
ofiarujesz prawie każdej damie:) ładnie:)
dwa brzegi jeden poeta ... najlepiej po środku... :)
pozdrawiam
Bywa,że nie tylko gusta czytelników się zmieniają,lecz
również poeci zmieniają swój styl
pisania.Podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bo te romantyczne są najpiękniejsze,a już na pewno dla
adresata.
Miłego wieczoru paa