Przejście
Kiedyś ukradkiem pisałeś wiersze,
ciche jak szepty, lekkie jak piórko,
takie od serca dla mnie najszczersze,
że słońce czułam nawet pod chmurą.
Kiedyś pisałeś przepiękne wiersze,
że czarnym jest czarne, białe białym,
- jednak najmilej wspominam pierwsze,
które od razu w sercu mieszkały.
Potem zachciałeś mosiężnych wierszy,
ostrych jak zgrzyt, głośnych jak grzmot,
gdzie strach się pęta, a dusza jęczy…
Na drugi brzeg - przeszedłeś most.
Komentarze (38)
:)
Albo...
że czarne czarnym, a białe białym
i dalej zamiast
najmilej wspominam
miło wspominam
Zosiak - dzięki za podpowiedź, poprawka naniesiona
:)))
że czarne było czarnym, a białym
białe. Najmilej wspominam pierwsze,
...
Ale to Twój wiersz, a moje... tylko marudzenie ;))
ok. lepiej :)
+ :)
"ciche jak szept"
Napisałabym
ciche jak szepty - byłoby rytmiczniej
Drugą strofę... też nieco inaczej.
Pozdrawiam, marcepani :)
Ciężka jest dola poety +)