Przejście
Kiedyś ukradkiem pisałeś wiersze,
ciche jak szepty, lekkie jak piórko,
takie od serca dla mnie najszczersze,
że słońce czułam nawet pod chmurą.
Kiedyś pisałeś przepiękne wiersze,
że czarnym jest czarne, białe białym,
- jednak najmilej wspominam pierwsze,
które od razu w sercu mieszkały.
Potem zachciałeś mosiężnych wierszy,
ostrych jak zgrzyt, głośnych jak grzmot,
gdzie strach się pęta, a dusza jęczy…
Na drugi brzeg - przeszedłeś most.
autor
marcepani
Dodano: 2015-04-08 18:06:42
Ten wiersz przeczytano 1262 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
W swoim czasie każdego to czeka, oby tylko droga przez
most nie była męką. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam :)
Ładny refleksyjny wiersz rozbudzający wyobraźnię
czytelnika. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Ciekawa refleksja.Pozdrawiam)
Bardzo piekny i smutny wiersz.Pozdrawiam.
to życiowe doświadczenia tak zmieniają pogląd na świat
i jego sprawy...
I we wierszach są różności, jak w miłości.
zostało przejście
na ten czas przeszły
zniknęła wena
i nie ma wierszy...
ale nigdy nic nie wiadomo jak to z weno...
pozdrawiam pięknie:)
Podoba mi się,choć kilka razy padła średniówka(łatwe
do poprawienia)
Pozdrawiam
Zaczytałam się... Warto było.
Mamy sentyment do pierwszych wierszy, listów,
miłości...
Pozdrawiam :)
świetny, refleksyjny przekaz...mam nadzieję, że nie
spalił tego mostu:) pozdrawiam
dawkowana trucizna nawet może leczyć. pozdrawiam
Ciekawie i refleksyjnie o zmianach w
życiu.Pozdrawiam:)
Zajmujący tekst.
Przejście czeka każdego, wiele z nas pisze do
ostatniego centymetra gruntu pod stopami, a ten rym
męski, to takie zatrzymanie chwili albo potknięcie z
niemocy.
refleksją budzisz zaspane myśli i dłonie aby zapisały
nowe
pozdrawiam