Przemień
wiersz gwarowy
Przemień
Trzęsienie ziemi i powódź,
pożary,wulkany,sunami,
zoraza,wojska na granicy
i niescęście wisące nad nami...
Ludzie z Niniwy juz downo
by worki pokutne na sobie
ubrali i na klęckak
za syćkie grzychy załowali...
A my, cy jesce do nos
nie przysło na myśl z tymi
syćkimi falami, przecucie,
ze cosi złego wisi ponad nami...
Przecie nie znomy
dnia ani godziny,
kie sie pominiemy
i juz nigdy nie wrócimy...
Matka Bozo,
telo razyj sie za nami wstawiała
i telo razyj o pomoc pytała...
A my, pyszni ze telo juz wiemy
i to robimy co fcemy,
dzieci Boze a, nie cytomy Pisma
Świętego,
i nie słuchomy Ojca Świętego,
ino grzysymy i grzysymy
i nic w tym złego nie widzimy...
A tu wystarcy kwilka ino
i pokolenia sie pominom...
Wyboc nom winy Ojce nas
i odmień tyn niepewny cas...
Nim sie pominie to pokolenie,
przemień pytom Cie piyknie,
jak Pon Jezus w Kanie wode,
to nase myślenie...
...przepraszam, za te moje" myśli nieucone"...
Komentarze (33)
Może myśli nieucone, ale bardzo trafione z głębi serca
i z wiarą...
Szczera i wzruszająca modlitwa gwarą pisana :)
pozdrawiam z podobaniem :)
Zagubienie tym większe, im dalej od Boga...
Jak zwykle wiersz napisany ciekawą gwarą i z wiarą,
tak, dobrze by było, aby tych grzechów było mniej, a
co do wojsk na granicy, to są one potrzebne, gdyby ich
nie było, to każdy by mógł sobie wchodzić komu się
żywnie do nas podoba, granic trzeba strzec, chyba
zacna Autorka nie chciałaby mieć drzwi otwartych w
domu i zapraszać do niego bandziora, a przecież złych
ludzi nie brakuje, często potrafią nawet zabić i
okraść starszą osobę, z bardzo niską rentą, ludzie są
różni, nie można wszystkim ufać, a wiara niestety nie
chroni przed grzechem, szydzenie, podżeganie,
nienawiść, są częstymi cechami ludzi wierzących, a nie
powinny, msz...
Pozdrawiam, miłego dnia życząc i zdrowia oczywiście.