PRZEMIJANIE
jesień przestroiła brzozę
jarzębina ozdobiona w korale
na gałęzi winogronu
wiercipięta sikorka szuka czegoś do
zjedzenia
wiatr łomocze konarami
strąca uśmiechnięte zielone jeżyki
zbieram rudo-brązowe kasztany
upycham w kieszenie
przygotuję dla wnuczki kasztanowe figurki
zabieram do domu kawałek jesieni
przed pluchą chronię złote liście
układam w bukiety
kilka zatrzymam miedzy kartkami
lubię cię jesieni
to nic że przybywasz z niepogodą
narzucona pledem wsłuchuję się w cichość
ciszę przerywa pukanie o parapet
odliczam smutne łzy deszczu
przeczekam
kasztan w kieszeni łagodzi ból kończyn
wracam do wspomnień
bukiet suchych liści przypomina o
przemijaniu
Komentarze (29)
Również dla wnuczki zbierałem kasztany,pozdrawiam
ciepło
Bukiet suchych liści i stare fotografie uświadamiają
nam, że czasu jest coraz mniej:(
Pozdrawiam serdecznie:))
To ty mi sprawiasz przyjemnosc moc czytac Twoje
mysli:)
kolory jesieni znikneny na ziemi...i my tyz znikniemy
po malućkiej kwili...pięknie piszesz...
Zabieram do domu kawałek jesieni...kasztany i żółte
liście to najładniejsze elementy jesieni , w wierszu
nie ma buntu i smutku ,jest akceptacja i to jest
pozytywne,plastyczny
Pięknie napisałaś o przemijaniu, o tej wyjątkowej
jesiennej porze. Pozdrawiam:)
Przepiękny wiersz, takie uwielbiam, pięknie piszesz.
Serdecznie pozdrawiam :)
Pięknie namalowana jesień ( trochę smutna) przydomowa,
bo moja bieszczadzka w górach ma kolory tęczy, pod
jodłami, sosnami, modrzewiami, masę grzybów (
borowiki, kozaki, maślaki, rydze, opieńki,gąski)
dzisiaj już przysypane śniegiem. Pod dom gdzie nie
zdążyłem oberwać jabłek przybywają sarenki odgrzebując
spady a ja kameruję i robię zdjęcia przez okno.
Zatrzymany czas jesienny możliwe, że przed końcem roku
dołączę na swoją stronę podaną w wierszu " Rymanów
Zdrój"
Grażynko piękna jest ta Twoja jesień, a przemijanie?
No cóż, na to nie mam mocnych:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Grażyno jesień w twoich wersach
jest piekna barwna i urzekająca
pomimo przemijania
Fajna ta twoja jesień taka frywolna , rozpasana
namiętnością i myślą o przemijaniu.To dla wnuczki te
kasztany, tak tak rośnie nam nowe pokolenie ,które
jesień może inaczej kojarzy.Pozdrawiam serdecznie.
pięknie o jesieni i te nasze kasztany, bardzo ładnie
napisane, pozdrawiam
:-) i ja lubię jesień, podoba mi się takie pogodne
podejście do życia jak Twoje :-) dziękuję :-)
Tylko ,, żółty jesienny liść ,, między kartkami
książki przypomni po czasie o pięknych chwilach, miło
będzie wrócić do wspomnień
Pozdrawiam.
Piękny wiersz...+++
Pozdrawiam