PRZERYWANA LINIA
czarno biało
drogi przerywana linia
oś wędrówki manowce i akt zawarcia
kobiecość prawdziwa nie wyprzedza
na rozstajach ciszę rozbiera wyobraźnia
widnokrąg nieśmiało słoneczny w słowach
nabrzmiewają zaciskają krtań
piasek w oczach czerwony kolor świata
wstaje dzień rozdaje szare lilie
cienie rozłożyły się wygodnie na
kolanach
erotyzm spakowany w niespodziance duszy
a miłość w roześmianych rozszerzonych
zapis własności w źrenicach pulsuje
wyścig... trzask szlaban
przejechał pociąg z euforią
kubki smaku kradną zapach truskawkowego
ciasta
adres skasowany matrix
umieranie umieranie i zryw nagły
światło zamknięte w judaszu
/UŁ/
Z cyklu Struktura życia -wiersze NOSICIEL,
SZELEST, ROZMOWA LIRYCZNA, LATO WYBUCHŁO,
PRZYCIĄGANIE, ON, TELEPORTACJA i
inne:)
Dziękuję za czytanie i komentarze
Czytelnikom z roku 2009/zachowałam i te
które pozostały bo wielu Poetów odeszło -
włączę pod wiersz:) oraz Czytelnikom z
roku 2011 Serdecznie pozdrawiam
Wszystkich:):):)
napisany Łódź,04.05.2009 ula2ula
Komentarze (7)
nie wiedzialem czyj wiersz czytam bo otworzylem kupe
okienen i jechalem po kolei ale pod koniec sie
zorientowalem ze to Ty; hmmm truskawkowa szminka, nie
powiem wiecej bo po mnie pociag przjedzie; ciao
Przerwana linia i judasz co kradnie światło ... to
trudna poezja lecz dobra .
to dwie drogi równoległe rozchodzące się, dwa światy
zamknięte dla siebie...pozdrawiam ciepło liści
szelestem...;-))) vel atma
struktura życia, przestrzenność myśli.Ula jestem twoim
stałym czytelnikiem pisałem, ale napisze ponownie -
kiedy czytam ciebie odpoczywam.
Niesamowity wiersz, klimat i pomysł...jak wrazić,
niewyrażalne...Pozdrawiam cieplutko
Ile tutaj pięknych zwrotów-ile niedomówień- wiem,że mi
się podoba- ale znajduje siebie w strefie
niezrozumień.
Chodzę za twoimi słowami, trochę jak ślepiec z biała
laską, dotykam nimi słów i nie wiem dokąd dalej brnąć.
Pozdrawiam i patrze na twój wiersz przez szkiełko
judasza- nie wiele zobaczyłem - reszta zamazana.
Za wysokie dla mnie progi.Miłego dnia
Według mnie to powrót do życia na nowo, czyli
stopniowe odzyskiwanie świadomości wraz z
odzyskiwaniem obrazów zapisanych w pamięci.Pierwszy
raz czytam ten Twój wiersz, ale jak zawsze budzi moje
zainteresowanie i zachęca do interpretacji według
własnego uznania czytelnika.