Przestań go pieścić
Nigdy nie masz jego dosyć
Często też po niego sięgasz,
Rosną wciąż uczucia stosy
Taka miłość to potęga.
Najpierw go dotykasz czule
W palce obejmujesz potem,
On na wieki twoim królem
Znów na niego masz ochotę.
I doczekać się nie możesz
Kiedy wreszcie weźmiesz w usta,
Robisz to o każdej porze
Wciąż smakujesz w takich gustach.
Chociaż bardzo tak go lubisz
Czujesz się z nim coraz gorzej,
Kiedyś on cię w końcu zgubi
Zbierasz w sobie smoły morze.
Przestań więc się z nim już pieścić
Niczym sobie nie zasłużył,
Bo wierszyki smutne w treści
Czytelnika mogą znużyć.
03.12.2007 Zenek13
Dodany : 06.12.2007
Warto zwracać się z apelem Bo palenie szkodzi zdrowiu, Walczyć wciąż o szczytne cele Już niejeden tego dowiódł.
Komentarze (35)
Zenek znam takich za przeproszeniem "tłuków", którzy
twierdzą, iz lekarz nie odradzał palenia i to w czasie
ciąży !! Ręcę opadają na taką argumentację. Cóż ale
nawet 1 osoba która wyzwoliła się z tego nałogu to
sukces.
Mądre przesłanie :) świetnie Ci to wyszło z tą dozą
humoru:) jestem pod wrażeniem:)
Ech jak ja nie lubie wierszyków o rzucaniu palenia...
Jednak tego pana muszę pochwalić za pomysł. Forma
średnio mi leży jednak ogólne wrażenie pozytywne.
Świetna zachęta do rzucenia palenia, a już zanosiło
sie na coś innego hihi !!
Fajny, gdyby się tak nauczyć tego wiersza na
pamięć?...co na to Szanowni Palacze?
Wiersz zgrabny formą, tematycznie ciekawy i zawsze na
czasie, rytmiczny. Brawo...
Widzisz coś narobił? nie każdy rozumie wiersz a ja to
juz w ząb. Ja Ci dam pieszczoty!! Zamykam oczy il ece
do roboty..a tak po drodze rzękne... nienawidze
nikotyny, uwielbiam supcio zapach...umcia..um
Sympatyczny i sprawnie napisany wierszyk, ale szkoda,
ze prawda jest jasna tylko dzieki dopiskowi.
Ciekawy wiersz. Przyznam, że do samego końca nie
wiedziałam, o co tak naprawdę chodziło:)
o tak ... to okropny nałóg , trzeba z nim walczyc
słowami ...ja juz 10 lat nie palę i wiem ,że można
rzucić ... dobry wiersz
A jaki przewrotny wierszyk... o paleniu...? Hmmm...
Podoba mi się takie poczucie humoru. I morał w dodatku
jak się patrzy. "bierz co chcesz...tylko nie pal" -
taka piosenka była.
Suuuuuuuuper wiersz,a myślałam,że o świńtuszeniu
będzie....
E tam ty o paleniu a ja o czym innym. :)
Żeby jeszcze obok apeli i zakazów szył w parze
działania na rzecz ułatwienia zerwania z nałogiem było
by cudownie. Sam wiersz i pomysł super.
14 lat nie pale...rzuciłam z dnia na dzien wiem ze
można i nie trzeba chorob aby zmobilizowaly...co do
wiersze jest naprawde bardzo dobry ;)...z usmiechem:)