Przeznaczenie o imieniu...
Jak to jest gdy serce nagle otwiera się....
Na miłość....
I uczucie dopada Cię...
A Ty czy czujesz złość?
Czy czujesz cierpienie...?
Nie bo to niemożliwe jest....
Czy można uciec przeznaczeniu....
Nawet jak złego jego gest
To nie da się...
Ukrywać w cieniu....
Gdziekolwiek byś był...
I gdziekolwiek byś uciec chciał....
Pamiętaj że zawsze będziesz dla miłości
żył...
A z Tobą i serce Twe....
Bez względu czy ochotę na to będziesz
miał...
Zrozum sens życia...
Zrozum jego potęgę...
Zrozum że to miłość podstawą jest bycia
I to ona tworzy łączącą wstęgę
Co podniesie Cię choćbyś był i na dnie
Bo tworzą ją silne i kochające duszyczki
dwie...
Przed miłością nie ma ucieczki....
Nie ma odwrotu też...
Więc dowiedz wreszcie się
Że to tego chcesz
I to właśnie spotka Cię....
Miłość...
Uczucie....
Piękny los....
Szczerość...
Przyjemne w sercu ukłucie
Że kogoś masz....
Na zawsze...
Do końca waszych wspólnych dni...
Do ostatniego tchnienia....
I to nie tylko się śni
Bo Ty na prawdę tą osobę znasz
I ona spełni Twoje pragnienia...
Tylko czekać musisz
a to na prawdę nie jest straszne....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.