Przyjaźń
wiersz dedykuję tym, którzy zawiedli się na oferowanej nieszczerej przyjaźni
Zakwitłaś pomiędzy chwastami,
z trudem przeciskając się ponad
gęstwinę,
porośniętą perzem i ostami….
Rosłaś pomiędzy zapachem mniszka….
pośród trawy….. kłębowiska…
Przedzierałaś się wytrwale przez kolce,
raniąc pędy młode……
Spokojnie.....do góry....
w kolczastym mroku.....
Aby ujrzeć słońce,
poczuć jego dotyk……
Aż zraniłaś boleśnie swoje pędy,
i więdłaś z niemocy……
chwastem się stałaś……
zanim poczułaś.....
słońca dotyk….
Do ciebie Paulino!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.