Przyjaźń
W naszych duszach zatrzymał się czas
Nasze serca przestały bić
Czy Bóg uchroni nas?
Czy będziemy szczęśliwie żyć?
Ty, w samotności zatapiasz się
Pomału w nią wnikasz
Jak najlepiej dla ciebie chce
Ale ty po mału znikasz
Wyciągam ręcę krzycze wróć
Ty się oddalasz nie widze cię
Nie ma ratunku już
Płaczę i modle się
II
Odkąd cię nie ma, zmienił się świat
Szczęście zamieniło sie w sen
Nic i nikt nie jest już dla mnie wart
Noc to mój nowy dzien
Odkąd cię nie ma, moja dusza krwawi
Serce coraz mniej bije
Żaden cud mych cierpień nie zbawi
Już nie czuje że żyje
III
Odeszłam tak jak odeszłaś i ty
Razem jesteśmy w niebie
Trafiłam tu tylko by
Znów być blisko ciebie
Dla mojej przyjaciolki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.