psalm 169
wiesz że nie lubię ciętych kwiatów
gdy łąkę możesz mi darować
z barw łuskoskrzydłych rozcieńczonych
słońcem. w świątyni modrzewiowej
złotością otul ołtarz cieni
niech duch z prześwitów witraż tworzy
nie czekaj że się będę modlić
stopy straciły głos i drogę
wystarczy mi. gdy jesteś obok
spojrzenia wiją się strumieniem
niespiesznie ku podnóżom góry
której nie muszę już przenosić
sela
autor
Wanda Kosma
Dodano: 2021-09-21 19:22:34
Ten wiersz przeczytano 3038 razy
Oddanych głosów: 69
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Nie potrzebujesz wskazówki jak i po co iść.
Po prostu bądź tuż obok, nie oczekujesz podpowiedzi,
inercja do seli.
Metaforyczny wiersz Wandziu.
Podoba mi się.