Psalm o radości
Ostatni dzień lata
Ojcze nasz, jak piękny ten Twój świat,
jakże radosny ostatni dzień lata (
sentymentalną gra sielankę na skrzypcach
mojej wrażliwości). Bociany wznoszą w górę
skrzydła, dzioby uchylają w uśmiechu,
klekocząc ku niebu. Oglądam, podziwiam,
otwieram oczy szeroko jak kwiaty ( astrów,
wrzosów, hortensji, zimowitów, zawilcy
i słoneczniczków), które w rozkwicie na
Twoją chwałę.
Budleja Dawida rozłożywszy koronę wabi
motyle pod Twoim niebem. Ich skrzydła
przybierają nieraz niezwykłe kolory,
brązowo-rudawe, czerwono- pomarańczowe
wśród kwiatostanów.
Boże mój. Jak wesoło jest tutaj na Ziemi,
śmiech spijam z głazów, kielichów dzwonków
a z gęsim gęganiem radośnie się modlę .
Dziw, że można tak długo rechotać z żabami.
Radością jest mi klangor żurawi, pisk myszy
kiedy kot czujny, wino co piję za Twoje
dary, dni wolne od pracy. Mój uśmiech
szczery, Twoim uśmiechem.
Ten smak jabłek, gruszek, śliwek węgierek z
Twojego ogrodu, kiedy na drabinie po
szczeblach do Nieba. Pod baldachimem
winogron dojrzałych dzikie szerszenie
walczą szpadami. Przemija lato lecz wciąż
wesoło, bo gdzie się dzieje, jest
zaskoczenie. Aż klaszczę w myślach ten
bystry taniec, w górę się wznoszą to
opadają – by znowu, znowu wywołać walkę,
rozszerszenieni do upadłego.
Nagle Rusałkę ścigają we wrzosie,
lotniśmigłowcy, brzęczolotnicy, za chwilę
łapią motyla nogi i rozdzierają skrzydła na
miejscu – przegryzły resztę, kształtują
piłkę, spokojny powrót do pieńka w sośnie.
Wszyscy pracują, bzycznie bzykają, napad
szaleństwa, krąg w piruetach.
Wygląda jakby w kałuży wody dzwonią właśnie
o kiść jarzębiny – co tam robią obok
jabłoni? karmią wzajemnie słodkim nektarem.
Mięsisty odwłok w pasiaste pręgi wystaje z
astra i nagle ściga inne owady, komary, osy
i pajęczaki. I dzieje się to w ułamkach
sekund a wiatr rozkręca, wtóruje w tanach,
cóż za plejada.
Pieję z uciechy, do Ciebie Boże!. Za
zdrowie wszelkich Twoich stworzeń. Urlop
się kończy, rano czas do pracy, letnia
sielanka z ptakami odfruwa. Raduję się w
Tobie Boże.
J.G.
Komentarze (11)
Znam ten utwór Jadziunia :) pozdrawiam serdecznie:)
10 a ja się ostatnio niezmiernie
zastanawiałem (aż dostałem za to
mocno po głowie) co może kobietę
na samotnym urlopie uszczęśliwić
Piekny i plastyczny wiersz.. ❤
Pięknie o przyrodzie ;-)
Pozdrawiam pięknie ;-)
Pod wrażeniem!
Pięknie o radości
Pozwolę sobie za JaSnĄ7.
i my dzięki Twojej miłości gramy główną rolę.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru.
Pięknie
Pod Twoim niebem Panie toczy się życie i my
Piękny ten " Psalm o radości ".
Trzeba umieć cieszyć się każdą chwilą, pięknem
otoczenia -wszystkim.
Taki ton ma Twój wiersz Jadgard...
Klangor żurawi, uśmiech bocianów dociera do każdego
czytelnika :)
Wiersz jest też piękną modlitwą do Boga - cieszmy się
więc wszystkim, co nam ofiarował.
Pozdrawiam z uznaniem :)
to jest piękna modlitwa do Swaroga, ale i widać tu
śmierć, rozdrapywanie motyli przez szerszenie, ja się
ich boję, raczej im nie podskoczę. Ich zadaniem
walczyć, rozrywać, ale całość dzięki temu pulsuje
życiem. Wielu ludzi tak odbiera naturę, jako
zaplanowany cud, ja raczej jako niezaplanowany cud.
Pozdrawiam