Psie serce
Pękł z trzaskiem łańcuch niewoli,
głodu i bicia już dosyć,
a buda z dziurawym dachem
została pani,
która niedosyt miała
władzy nad biednym zwierzęciem.
Uciekłaś skuliwszy ogon,
by gdzieś się schować przed śmiercią.
Los prawie był przesądzony,
zastrzyk i smalcu słoik.
Chociaż minęły trzy lata, to ciągle jeszcze
się boisz,
gdy patyk w zabawie rzucam lub kiedy z
półki coś strącę.
Psie serce bije trwożliwie. Już będzie
dobrze.
Do końca.
Komentarze (45)
Wzruszająco, jak to dobrze, że znalazł dobry dom i
taką Panią.
Pozdrawiam Aniu:)
Poruszający wiersz, Ann. POzdrawiam
poruszyłaś tak ważny temat.Nie wiem skąd w niektórych
osobach tyle nienawiści do bezbronnych zwierząt-nie
rozumiem tego!Dlatego pociesza mnie wiara,że są tacy
ludzie,jak ty-którzy kochają naszych braci
mniejszych.Dziękuję ci za ten piękny tekst i
pozdrawiam cieplutko
Niestety ludzie nie szanują zwierząt, a czasem mam
wrażenie, że zwierzęta są "lepsze" od ludzi, na nich
nie można się zawieść. Jest wiele osób, które
zasługują na wiele gorszy los, niż ten, który spotyka
te biedne psiaki...
Pieskie życie kiedy pan oprawca. Wzruszyłam się i
tyle.
O Boże , aż mi ciarki przeszły. Piękny , jeszcze raz
piękny wiersz. Pozdrawiam
Ludzie potrafią być ukrutni. Dobrze że teraz trafił w
dobre ręce :) Pozdrawiam serdecznie :)
Pamięć złych chwil zostaje...i jak tu wytłumaczyć psu,
że będzie dobrze już do końca? Pozdrawiam.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/na-co-komu-pies-2502
49?page=2
był z nami 15 lat. przez pierwsze 3/4 lata bał się
nawet kilkuletnich dzieci. szczęśliwie dożył starości
i odszedł jak człowiek:-). życzę długiej przyjaźni:-))
Oficjalnie możesz mnie uważać za swojego
czytelnika/fana :) pozdrawiam duży +
Wiesz Aniu uderzyłaś w mój czuły punkt.Ja za tak
obrzydliwe znęcanie się nad zwierzętami ludzi co to
czynią skazywałbym na podobne warunki i skucie
łańcuchem na tak długo jak cierpiał ten piesek.Trzeba
być wyzutym z wszelkich ludzkich wrażliwości.Mam w
domu też pieska,który w potwornych warunkach przyszedł
na świat i został skazany na głodową śmierć.Dzisiaj
już jest wspaniałym pieskiem choć ciągle boi się
ludzi.
poruszajacy :)
Wzruszający tekst, ale jakże prawdziwy dramat bitych
naszych mniejszych braci:) Dobrze, że sunia trafiła na
kochające, czułe, wspaniałe serduszko:) Pozdrawiam
cieplutko, dobranoc.
Wzruszajace ...los biednych zwierzakow zalezy od tego
jakie dobre serce ma pan czy pani ..pozdrawiam
Nie smutna, lecz tragiczna historia, bo przed ludzką
bezdusznością i głupotą psy i koty/w szczególności i
najczęściej maltretowane/ nie mogą się obronić. Też
napisałam wiersz o piesku 'Dwa szczęścia'.
Pozdrawiam Cię Anno serdecznie:)