Pusta codzienność bez Ciebie...
...Kolejny raz pustka i ciemność...
Wstaję rano, nieprzespana noc,
daje się we znaki...
Patrzę przez okno, jeszcze ciemno,
słyszę tylko poranne ptaki...
Czuję tęsknotę, za czymś odległym,
i niedostępnym tak,
To chyba pozostała pustka po Tobie,odkąd
porzuciłeś mój świat...
Idę tam,gdzie nie chce, gdzie czuję,że to
nie moje miejsce...
Wiem,że to nie to coś, tam nie jest
zapisane moje szczęście...
Wracam wspomnieniami do tych pięknych
chwil...
Tam,gdzie mój uśmiech gościł na mej
twarzy,do tych beztroskich dni...
Wszyscy mieli rację...Ty jesteś moim
przeznaczeniem !!!
Ale, czy to kiedykolwiek miało dla Ciebie
znaczenie ???
:(
a jednak znajduję w sobie jeszcze trochę światła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.