Pustka
otacza mnie przerażliwa pustka
czy można się przyzwyczaić do nicośći?
czy warto marzyć i planować w
samotnośći?
czy można zaprojektować idealną
samotność?
przenika mnie lęk
nie ma we mnie radośći
nie potrafię odnależć szczęścia
boję się
ciemność za oknem pogłębia mój lęk
miało być idealnie jak w bajce
lecz jest jak w koszmarze
ogarnia mnie bezradność
i tak w tym trwam
i będę trwał
jak długo?
nie pytaj
nie wiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.