PYŁY POPIOŁÓW...
przyszedł nocy oddechem
koń czarny jak smoła
grzywa rozwiana wichrem
co go złapać nie zdołał
stanął na tylnych nogach
w oczach uśmiech szatana
był moim istnieniem
to otwarta wciąż rana
zlany potem gonitwy
zarżał bólu wołaniem
gdzieś pogubił podkowy
biegnąc w czasu otchłanie
zapłonęły żywe pochodnie
trawiąc oddech rumaka
zostały pyły popiołów
o nieznanych smakach...
Komentarze (10)
Ależ to piekna metafora! Tak wyrazisty opis, że można
by obraz namalować !
Rumak czarny! Uwielbiam spienione konie w galopie, a
jeszcze tak sugestywnie opisane....
I ten pył, i ten popiół.... dodają dramatyzmu....
niezły klimat wiersza...działa na wyobrażnię....
Nocna sceneria wpływa na wyobraźnię.
Myśli,uczucia,sumienie wszystko to podsuwa nam różne
obrazy,które w ciągu dnia tkwią w naszej
podświadomości,aby nocą ukazać się w
okazałości...Mocny utwór tak,jak i emocje kłębiące się
w autorze.
Niesamowity jest ten wiersz. Obrazy same sie cisna w
wyobraznie - cos szalonego sie jawi...
Czarny kon w Apokalipsie sw.Jana symbolizuje powolne
umieranie w cierpieniach i udrece,Czern przywoluje na
mysl ciemnosc i brak bezpieczenstwa
,groze,niepewnosc,cos zlego i pelnego smutku .
..Interesujacy wiersz duzo mowiacy o meandrach naszej
duszy
Podoba mi się ustawienie wyrazów jakie tu wystąpiło,
czasami też to stosuję. Zmieniasz szyk zdania i
wychodzi to bardzo pozytywnie wg mnie do tego rymy
współgrają z treścią. Tylko ostatni wers trochę mi nie
pasuje ale czepiał się nie będę:). Całość naprawdę
ciekawa i dobra.
Ten czarny rumak kojarzy mi się z koniem z
Apokalipsy..i ten sam tajemniczy klimat..
Jaki ponury obraz tego szatana, ale taki był Twój
zamysł, nie chiałbym go spotkać, dobrze ujęty.
Piękny wiersz o składnej treści działający na
wyobraznię...