RĄBANKA
Zabił rzeźnik prosię, bo jeść mu się
chciało,
rąbnął je siekierą - nawet nie kwiczało!
Powiesił na sznurze, nalał wódki
szklankę:
,, Teraz mogę wypić pod świeżą rąbankę!
,,.
Słoninę oddzielił, przetopił na skwarki,
będą miały smalec do kuchni kucharki!
Porozdzielał mięso, narobił kiełbasy,
niestraszne dla niego będą ciężkie
czasy...
Mówią: ,, Nie zabijaj! ,, - lecz komu tu
wierzyć?
Zabija się zwierzę, by samemu przeżyć!
Jan Siuda
Komentarze (35)
Witam. Nie jadam mięsa, ale ochoty nabrałam .
Pozdrawiam
Fajna ta Twoja rąbanka :) z humorem od rana - i tak
trzymać:) pozdrawiam.E.
To musiało być przed wejściem Polski do Unii.
Smakowita rąbanka:))
Gwoli ścisłości, mord odnosi się wyłącznie do
człowieka. Warto więc sprawę przemyśleć.